Bóg Wszechmogący jest drugim przyjściem Pana Jezusa. Boże owieczki słyszą głos Boży. Gdy czytasz słowa Boga Wszechmogącego, widzisz, że Bóg się pojawił! Zachęcamy wszystkich poszukiwaczy prawdy, aby tu zajrzeli.

-

Nawiązanie właściwej relacji z Bogiem jest bardzo ważne



Ludzie wierzą w Boga, kochają Go i zadowalają Go dotykając sercem Jego Ducha, w ten sposób zdobywając Jego zadowolenie; angażują się sercem w Jego słowa, są więc poruszani przez Ducha Świętego. Jeśli chcesz osiągnąć należyte życie duchowe i nawiązać właściwą relację z Bogiem, musisz najpierw oddać Mu swoje serce i uciszyć je przed Nim. 

Dopiero gdy zaangażujesz całe swoje serce w Boga, możesz stopniowo zacząć wieść właściwe życie duchowe. Gdy wierzący nie oddają serca Bogu, zawierzając Mu, gdy ich serce nie jest w Nim i nie traktują Jego brzemienia jako swojego, wtedy tylko Go oszukują i zachowują się jak ludzie religijni, a tego Bóg nie może pochwalić. Nie może też nic dostać od takiej osoby, stanowi ona jedynie przeciwwagę dla Jego pracy, niczym dekoracja w Jego domu, która zajmuje miejsce, ale do niczego się nie przydaje – Bóg jej nie używa. Taka osoba nie tylko nie daje Duchowi Świętemu możliwości wykonywania w niej swojej pracy, lecz także nie przykłada wagi do doskonałości. Jest jak „żywy trup”. Nie ma w niej żadnej cząstki, którą mógłby posłużyć się Duch Święty – szatan zawłaszczył ją sobie w całości, zepsuł ją do cna, tak że stała się przedmiotem Bożego odrzucenia. Obecnie Duch Święty używa ludzi, nie tylko wykorzystując ich cnoty, lecz także doskonaląc ich i pracując nad ich wadami. Jeśli potrafisz poświęcić serce Bogu i uciszyć je przed Nim, będziesz mieć możliwość i predyspozycje, by być używanym przez Ducha Świętego, by otrzymać od Niego iluminację i oświecenie, a ponadto pozwolisz Duchowi zrekompensować swoje braki. Kiedy oddajesz Bogu serce, możesz wkroczyć głębiej w ten pozytywny aspekt i wznieść się na wyższy poziom zrozumienia; w negatywnym aspekcie będziesz miał większą świadomość własnych win i braków, będziesz miał silniejszą chęć, by próbować wypełnić Bożą wolę oraz nie będziesz pasywny, a będziesz aktywnie wchodził. Będzie to oznaczać, że jesteś odpowiednią osobą. Zakładając, że twoje serce jest wyciszone przed Bogiem, to, czy przyjmiesz pochwałę od Ducha Świętego, czy też nie, a także to, czy spodobasz się Bogu, czy nie, jest zależne od twojej umiejętności aktywnego wchodzenia. Kiedy Duch Święty oświeca człowieka i używa go, nigdy nie czyni go osobą negatywną, ale zawsze taką, która czyni aktywne postępy. Taka osoba, mimo że ma swoje słabości, potrafi im się nie poddawać, powstrzymać się od opóźniania swojego życiowego wzrostu i trwać w dążeniu do spełniania Bożej woli. Ten standard jest wystarczającym dowodem na to, że zdobyłeś obecność Ducha Świętego. Jeśli ktoś jest stale negatywny i nawet po tym, jak został oświecony, by poznać siebie samego, wciąż pozostaje negatywny i pasywny, niezdolny powstać i współdziałać z Bogiem, to otrzymuje tylko Bożą łaskę, ale nie ma z nim Ducha Świętego. Jeśli dana osoba jest negatywna, oznacza to, że jej serce nie zwróciło się do Boga, a jej duch nie został poruszony Duchem Boga. Wszyscy powinni to uznać.

Można wnioskować z doświadczenia, że jedną z najważniejszych spraw jest wyciszenie serca przed Bogiem. Kwestia ta dotyczy duchowego życia ludzi i wzrostu w ich życiu. Dopiero wtedy, gdy masz serce pełne pokoju przed Bogiem, twoje dążenie do prawdy i dokonywania zmian w swoim usposobieniu będzie przynosić owoce. To dlatego, że przychodzisz do Niego utrudzony i zawsze czujesz, że za dużo ci brakuje, że jest wiele prawd, które powinieneś poznać, rzeczywistość, której powinieneś doświadczyć i że jesteś zobowiązany troszczyć się tylko o Bożą wolę – te sprawy cały czas zaprzątają ci głowę i masz wrażenie, że naciskają na ciebie tak mocno, że nie możesz oddychać, dlatego też czujesz ciężar w sercu (ale nie jest to negatywny stan). Tylko tacy ludzie są uprawnieni do przyjęcia oświecenia poprzez Boże słowa i doświadczenia poruszenia Ducha Świętego. Iluminacja i oświecenie są im dane ze względu na ich brzemię, ich ciężkie serce i można też powiedzieć, że także ze względu na cenę, jaką zapłacili i udrękę, jaką znoszą przed Bogiem, ponieważ Bóg nie ma względu na osobę. W tym, jak traktuje ludzi, jest zawsze sprawiedliwy, zarazem jednak nie zaopatruje ich w sposób przypadkowy i nie daje im nic bezwarunkowo. To jeden z przejawów Jego sprawiedliwego usposobienia. W prawdziwym życiu większość ludzi ma dopiero przed sobą osiągnięcie tej sfery. Ich serca w najlepszym wypadku nie zwróciły się jeszcze całkowicie ku Bogu, toteż wciąż nie nastąpiła żadna wielka zmiana w ich życiowym usposobieniu. To dlatego, że żyją tylko pod Bożą łaską i muszą jeszcze zyskać pracę Ducha Świętego. Kryteria, według których Bóg używa ludzi, są następujące: ich serce zwraca się do Boga, ciążą na nim słowa Boga jest przepełnione tęsknotą, a oni sami postanawiają szukać prawdy. Tylko tacy ludzie mogą zyskać pracę Ducha Świętego i często dostępują oświecenia i iluminacji. Ludzie, których Bóg używa, z zewnątrz wydają się irracjonalni i często nie mają właściwych relacji z innymi, choć mówią w sposób kulturalny, nigdy bez zastanowienia i potrafią zawsze mieć wyciszone serce przed Bogiem. Ale tylko taka osoba nadaje się do tego, by Duch Święty jej używał. Taki „irracjonalny” człowiek, o którym mówi Bóg, z pozoru nie ma należytych relacji z innymi, nie okazuje wylewnie miłości ani nie stosuje powierzchownych praktyk, ale gdy przekazuje rzeczy duchowe, potrafi otworzyć serce i bezinteresownie zapewnić innym iluminację i oświecenie, które zdobył dzięki prawdziwemu doświadczeniu Boga. W ten sposób wyraża miłość do Niego i spełnia Jego wolę. Podczas gdy inni szkalują takie osoby i naśmiewają się z nich, te potrafią nie podlegać kontroli ludzi z zewnątrz, wydarzeń czy innych spraw, ale wciąż pozostawać wyciszonymi przed Bogiem. Taka osoba zdaje się mieć swoje osobiste, unikalne rozeznanie. Nie jest zależna od innych, jej serce nigdy nie opuszcza Boga. Gdy pozostali ucinają sobie pogodne i żartobliwe pogawędki, jej serce nadal trwa przed Bogiem, kontempluje Jego słowo lub modli się, szukając Bożych zamiarów. Utrzymywanie właściwych stosunków z innymi ludźmi nigdy nie jest jej głównym celem. Taka osoba zdaje się nie wierzyć w żadną życiową filozofię. Jeśli spojrzeć na nią z zewnątrz, jest pełna życia, czarująca i niewinna, ale też ma w sobie dużo spokoju. Oto obraz osoby, jakiej używa Bóg. Nie imają się jej życiowa filozofia czy „normalne rozumowanie”; taka osoba oddała całe serce Bożemu słowu i w sercu zdaje się mieć tylko Boga. To o niej Bóg mówi, że jest „bez rozumu” i to właśnie jej używa. Oto cecha wyróżniająca człowieka używanego przez Boga: zawsze i wszędzie jego serce trwa przed Bogiem; niezależnie od tego, jak rozpustni są inni, jak bardzo pławią się w żądzy i pobłażają ciału, jego serce nigdy nie opuszcza Boga i nie podąża za tłumem. Tylko taki człowiek nadaje się do tego, by Bóg go używał i to właśnie jego doskonali Duch Święty. Jeśli nie jesteś w stanie osiągnąć tego poziomu, nie kwalifikujesz się do tego, by Bóg cię zdobył, a Duch Święty doskonalił.

Jeśli chcesz mieć właściwą relację z Bogiem, twoje serce musi zwrócić się do Niego; bazując na tym fundamencie, stworzysz też właściwe relacje z innymi ludźmi. Jeśli nie masz właściwej relacji z Bogiem, to nieważne, w jaki sposób utrzymujesz stosunki z innymi, jak bardzo na nie pracujesz i jak wiele energii zużywasz, wciąż kieruje tobą ludzka filozofia życiowa. Utrzymujesz pozycję wśród ludzi, patrząc z ludzkiej perspektywy i przez pryzmat ludzkiej filozofii po to, by cię chwalono. Nie nawiązujesz należytych relacji z ludźmi w zgodzie z Bożym słowem. Jeśli przestaniesz skupiać się na stosunkach z innymi, a nawiążesz właściwą relację z Bogiem; jeśli zechcesz oddać Mu serce i nauczyć się być Mu posłusznym, to w sposób naturalny twoje relacje ze wszystkimi staną się właściwe. W ten sposób przestaną one być budowane w ciele, a zaczną być budowane na fundamencie Bożej miłości. Trudno o współdziałanie oparte na ciele, natomiast w duchu jest społeczność, miłość, pocieszenie i zaopatrywanie siebie nawzajem. Wszystko to jest zbudowane na fundamencie serca, które zadowala Boga. Takich relacji nie utrzymuje się, polegając na ludzkiej filozofii życiowej, kształtują się one bardzo naturalnie poprzez brzemię dla Boga. Nie wymagają też ludzkiego wysiłku – są praktykowane przez zasady zaczerpnięte z Bożego słowa. Czy zechcesz liczyć się z Bożą wolą? Czy zechcesz być osobą „bez rozumu” przed Bogiem? Czy zechcesz całkowicie oddać Mu swoje serce i nie zważać na swoją pozycję wśród ludzi? Ze wszystkich osób, z którymi utrzymujesz kontakt, z kim masz najlepszą relację? Z kim stosunki układają się najgorzej? Czy twoje relacje z ludźmi są właściwe? Czy wszystkich traktujesz na równi? Czy utrzymujesz stosunki z innymi zgodnie ze swoją życiową filozofią, czy też są zbudowane na fundamencie Bożej miłości? Jeśli człowiek nie oddaje serca Bogu, jego duch staje się przytępiony, odrętwiały i nieświadomy. Taka osoba nigdy nie zrozumie Bożych słów i nie będzie mieć z Nim właściwej relacji; taka osoba nigdy nie zmieni swojego usposobienia. To ostatnie jest procesem, w którym człowiek oddaje swoje serce całkowicie Bogu i otrzymuje oświecenie oraz iluminację dzięki Bożym słowom. Taki człowiek będzie mógł aktywnie w nie wkroczyć dzięki Bożej pracy, która pozwoli mu również pozbyć się negatywnych cech po tym, jak zdobędzie wiedzę. Jeśli jesteś w stanie oddać serce Bogu, będziesz potrafić dostrzec każde najsubtelniejsze poruszenie w swoim duchu i poznasz wszelkie oświecenie oraz iluminację otrzymaną od Boga. Trzymaj się tego, a stopniowo wkroczysz na ścieżkę doskonalenia przez Ducha Świętego. Im cichsze potrafi być przed Nim twoje serce, tym wrażliwszy i delikatniejszy stanie się twój duch i tym zdolniejszy będzie do odczuwania poruszenia Ducha Świętego, a wtedy twoja relacja z Bogiem będzie coraz właściwsza. Należyte stosunki z ludźmi buduje się na fundamencie oddania serca Bogu; nie osiąga się tego poprzez ludzki wysiłek. Bez Niego relacje międzyludzkie są czysto cielesne. Nie są właściwe, ale folgują żądzom – takimi relacjami Bóg się brzydzi, nie znosi ich. Jeśli twierdzisz, że twój duch został poruszony, ale nadal chcesz tworzyć społeczność z ludźmi, którzy przypadli ci do gustu; z tymi, o których masz wysokie mniemanie, a jeśli znajdzie się drugi poszukujący, który ci się nie spodobał, do którego jesteś uprzedzony, nie nawiążesz z nim kontaktu – stanowi to dowód na to, że jesteś osobą emocjonalną i wcale nie masz odpowiedniej relacji z Bogiem. Próbujesz Go zwodzić i zakryć własną brzydotę. Nawet jeśli masz trochę zrozumienia, ale kierują tobą złe intencje, wszystko, co robisz, jest dobre tylko według ludzkich standardów. Bóg cię nie pochwali – działasz w zgodzie z ciałem, nie w zgodzie z Jego brzemieniem. Tylko wtedy, gdy potrafisz wyciszyć serce przed Bogiem i mieć właściwe stosunki ze wszystkimi, którzy Go kochają, nadajesz się do tego, by Bóg cię używał. W ten sposób, niezależnie od tego, jak przestajesz z innymi, nie będziesz tego robił zgodnie z życiową filozofią, ale będziesz żył przed Bogiem, licząc się z Jego brzemieniem. Jak wielu takich ludzi znajdzie się wśród was? Czy twoje stosunki z innymi są naprawdę właściwe? Na jakim fundamencie zostały zbudowane? Jak wiele życiowych filozofii wyznajesz? Czy je odrzuciłeś? Jeśli twoje serce nie potrafi całkowicie zwrócić się do Boga, to nie jesteś z Boga – pochodzisz od szatana i na koniec do niego wrócisz. Nie jesteś godzien, by stać się jednym z Bożych ludzi. Wszystko to wymaga wiele rozwagi.

z książki „Słowo ukazuje się w ciele”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz