Bóg Wszechmogący jest drugim przyjściem Pana Jezusa. Boże owieczki słyszą głos Boży. Gdy czytasz słowa Boga Wszechmogącego, widzisz, że Bóg się pojawił! Zachęcamy wszystkich poszukiwaczy prawdy, aby tu zajrzeli.

-
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą KSIĄŻKI. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą KSIĄŻKI. Pokaż wszystkie posty

Zepsucie Sodomy: irytujące ludzi, budzące gniew Boga

 



Po pierwsze, przyjrzyjmy się kilku fragmentom z Biblii opisującym „zniszczenie Sodomy przez Boga”.

Rdz 19:1-11 Dwaj aniołowie przyszli wieczorem do Sodomy, a Lot siedział w bramie Sodomy. Gdy Lot ich zobaczył, wstał i wyszedł im naprzeciw, i skłonił się twarzą do ziemi. I powiedział: Oto proszę, moi panowie, wstąpcie teraz do domu swego sługi, przenocujcie i umyjcie sobie nogi. Potem rano wstaniecie i pójdziecie w swoją drogę. Oni odpowiedzieli: Nie, przenocujemy na ulicy. Gdy bardzo na nich nalegał, zboczyli do niego i weszli do jego domu. Wtedy wyprawił im ucztę i napiekł przaśnego chleba, i jedli. Lecz zanim się położyli, mężczyźni z miasta, mężczyźni z Sodomy, młodzi i starzy, mieszkańcy ze wszystkich stron, otoczyli dom. I wołali do Lota, i zapytali go: Gdzie są ci mężczyźni, którzy przyszli do ciebie w nocy? Wyprowadź ich do nas, abyśmy z nimi obcowali. Wtedy Lot wyszedł do nich do wejścia i zamknął za sobą drzwi. I powiedział: Moi bracia, proszę was, nie czyńcie tak niegodziwie. Mam dwie córki, które jeszcze nie obcowały z mężczyzną. Pozwólcie, że wyprowadzę je do was, a czyńcie z nimi, co się wam podoba. Tylko tym mężczyznom nic nie czyńcie, bo dlatego weszli pod cień mego dachu. A oni odpowiedzieli: Odsuń się! I dodali: Ten przyszedł tu jako przybysz, a nas chce sądzić? Z tobą postąpimy gorzej niż z nimi. I napierali gwałtownie na tego mężczyznę, na Lota, i przybliżyli się, aby wyważyć drzwi. Ale ci mężczyźni wysunęli ręce, wciągnęli Lota do siebie, do domu, i zamknęli drzwi. Mężczyzn zaś, którzy byli u drzwi domu, od najmniejszego aż do największego, porazili ślepotą, tak że na próżno usiłowali znaleźć drzwi.

Bóg musi zniszczyć Sodomę

 


Rdz 18:26 I Jahwe powiedział: Jeśli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych w mieście, to oszczędzę całe to miejsce ze względu na nich.

Rdz 18:29 Odezwał się ponownie do niego i powiedział: A gdyby znalazło się tam czterdziestu? I odpowiedział: Nie uczynię tego.

Rdz 18:30 I Abraham powiedział: (…) A gdyby znalazło się tam trzydziestu? Odpowiedział: Nie uczynię tego.

Rdz 18:31 Rzekł jeszcze: (…) A gdyby znalazło się tam dwudziestu? Odpowiedział: Nie zniszczę go.

Rdz 18:32 Powiedział: (…) A gdyby znalazło się tam dziesięciu? Odpowiedział: Nie zniszczę go.

Słowo Boże na każdy dzień | „Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg I” | Fragment 30

  


Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg I (fragment)

Rdz 9:11-13 Ustanowię moje przymierze z wami. Nie będzie już więcej zgładzone wszelkie ciało wodami potopu ani nie będzie już więcej potopu, który miałby zniszczyć ziemię. I Bóg powiedział: To jest znak przymierza, które ja ustanawiam między mną a wami i między wszelką żywą istotą, która jest z wami, na wieczne pokolenia. Kładę na obłoku mój łuk, który będzie na znak przymierza między mną a ziemią.

Jaka jest różnica pomiędzy chrześcijaństwem a Kościołem Boga Wszechmogącego

 


Chrześcijaństwo i Kościół Boga Wszechmogącego opierają się na wierze w tego samego Boga. Ludzie, którzy rozumieją historię religii, wiedzą, że judaizm w Izraelu narodził się z dzieła, którego Bóg Jahwe dokonał w Wieku Prawa. Chrześcijaństwo, katolicyzm i wschodnie prawosławie to kościoły, które wyłoniły się po tym, jak wcielony Pan Jezus dokonał dzieła odkupienia. Kościół Boga Wszechmogącego pojawił się, gdy Bóg stał się ciałem w czasie dni ostatecznych, aby dokonać dzieła sądu. Chrześcijanie w Wieku Łaski czytali Nowy i Stary Testament Biblii, a chrześcijanie Kościoła Boga Wszechmogącego w Wieku Królestwa czytają Słowo ukazujące się w ciele, wypowiedziane osobiście przez samego Boga w dniach ostatecznych.

Błogosławieństwo Boże dla Abrahama


 

Rdz 22:16-18 Przysiągłem na samego siebie, rzekł Jahwe, dlatego, że to uczyniłeś, a nie oszczędziłeś swego syna, swego jedynego syna: że w błogosławieństwie będę ci błogosławił, a w rozmnożeniu pomnożę twoje potomstwo jako gwiazdy nieba i jako piasek, który jest na brzegu morza, a twoje potomstwo zdobędzie bramę jego nieprzyjaciół; a w twoim potomstwie będą błogosławione wszystkie narody ziemi, ponieważ posłuchałeś mojego głosu.

Bóg nakazuje Abrahamowi, aby ofiarował Izaaka

  



Gdy Bóg dał Abrahamowi syna, wypełniły się Jego słowa, które do niego wypowiedział. Nie oznacza to, że plan Boga na tym się zakończył. Wręcz przeciwnie. Wspaniały plan zarządzania i zbawienia ludzkości dopiero się rozpoczął, a Jego błogosławieństwo syna dla Abrahama było jedynie wstępem do całości planu zarządzania. Kto w tym momencie wiedział, że z chwilą gdy Abraham ofiarował Izaaka, po cichu zaczęła się wojna między Bogiem i szatanem?

Rozdział 116

Wiele Moich słów sprawia, że ludzie się boją, wielu drży z przerażenia; jeszcze inne sprawiają, że ludzie cierpią i tracą nadzieję, a jeszcze wiele innych powoduje destrukcję wśród ludzi. Bogactwa Moich słów nikt nie może zgłębić ani jasno zrozumieć. Tylko kiedy wypowiadam do was Moje słowa i ujawniam je zdanie po zdaniu, możecie poznać ogólną sytuację; prawdy konkretnych faktów nadal nie rozumiecie. Tak więc wykorzystam fakty, aby ujawnić wszystkie Moje słowa, pozwalając wam lepiej zrozumieć. Jak widać z metody Mojej mowy, nie tylko mówię, ale nawet działam Moimi słowami; tylko takie jest prawdziwe znaczenie tego, że słowa i dokonania pojawiają się jednocześnie. Gdyż ze Mną wszystko jest wolne i wszystko zostaje uwolnione, a na tym fundamencie wszystko, co robię, jest wypełnione mądrością. Nie mówię i nie działam niedbale. (Niezależnie od tego, czy w człowieczeństwie, czy boskości, mówię i działam z mądrością, ponieważ Moje człowieczeństwo jest nieodłączną częścią Mnie.) Jednak kiedy mówię, nikt nie zwraca uwagi na ton Mojej mowy; kiedy działam, nikt nie zważa na metodę Mojego dzieła. To jest mankament człowieka. Ujawnię Moją moc wszystkim ludziom, nie tylko Moim pierworodnym synom, ale nawet bardziej objawię Moją moc we wszystkich narodach i ludach; tylko to jest potężnym świadectwem, które zawstydzi szatana. Nie postępuję głupio; wielu ludzi myśli, że dawanie świadectwa pierworodnym synom jest Moim błędem, mówią, że są poza Mną inni bogowie, że działam bezsensownie, że się poniżam; w ten sposób zepsucie człowieka jest jeszcze bardziej widoczne. Czy świadczenie o Moich pierworodnych synach może być Moim błędem? Mówicie że się mylę, ale czy możecie temu zaświadczyć? Gdyby nie Moje wywyższenie, Moje świadectwo, nadal miażdżylibyście Mojego Syna pod sobą, traktując Go z zimną obojętnością, jak swojego służącego. Cóż za stado bestii! Zrobię z wami porządek, z każdym po kolei! Nikomu nie odpuszczę! Powiedzcie Mi, czymże są rzeczy niemożliwe do pogodzenia ze zwykłym człowieczeństwem osoby? Bez wątpienia są oni stadem zwierząt! Po prostu nie mogę ich znieść. Gdybym czekał na wasze świadectwo, Moje dzieło byłoby już opóźnione! Stado zwierząt! Nie macie wprost żadnego człowieczeństwa! Nie potrzebuję twoich posług! Wynoś się stąd natychmiast! Przez tak długi czas dręczyłeś Mojego Syna; rozdepczę cię na miazgę! Znów masz czelność być dziki, ośmielasz się znów przynosić Mi wstyd! Dokonałem już Mojego wielkiego dzieła i nadszedł czas, aby zrobić porządek z tym stadem zwierząt!

Rozdział 115

Moje serce rozraduje się z twojego powodu, zatańczę z radości i dam ci nieskończone błogosławieństwa, ponieważ przed stworzeniem przyszedłeś ode Mnie, a dzisiaj musisz wrócić do Mego boku, gdyż nie należysz do świata i do ziemi, ale należysz do Mnie. Będę cię zawsze kochał, będę ci zawsze błogosławił i cię chronił. Tylko ci, którzy przyszli ode Mnie, znają Moją wolę i tylko oni będą okazywać troskę o Mój ciężar i czynić to, co Ja chcę uczynić. Teraz wszystko już zostało osiągnięte. Moje serce jest jak kula ognia płonąca pragnieniem, aby Moi ukochani synowie połączyli się ze Mną jak najszybciej, aby Moja osoba jak najszybciej wróciła na Syjon. Ty poniekąd to rozumiesz. Chociaż nie możemy często podążać za sobą w duchu, często możemy towarzyszyć sobie nawzajem w duchu i spotykać się w ciele. Ojciec i synowie są blisko związani i na zawsze nierozłączni. Nikt nie może zabrać cię od Mego boku aż do dnia powrotu na górę Syjon. Kocham wszystkich pierworodnych synów, którzy pochodzą ode Mnie, i nienawidzę wszystkich wrogów, którzy się Mi sprzeciwiają. Sprowadzę tych, których kocham, z powrotem na Syjon, a tych, których nienawidzę, wrzucę do Hadesu, do piekła. Jest to główna zasada wszystkich Moich rozporządzeń. Wszystko, co mówią lub robią Moi pierworodni synowie, jest wyrazem Mojego Ducha. Każdy musi dawać świadectwo Moim pierworodnym synom, jasno to rozumiejąc. To jest kolejny etap Mojego dzieła, jeśli ktoś się oprze, poproszę Moich umiłowanych synów, aby zrobili z nimi porządek. Teraz jest inaczej. Jeśli ci, których kocham, wymówią słowo sądu, szatan natychmiast umrze w Hadesie, ponieważ przekazałem już władzę Moim pierworodnym synom. To znaczy, że od teraz nadszedł czas, aby rządzili razem ze Mną. (Odnosi się to do fazy ciała, która jest nieco inna, niż wspólne rządy w ciele.) Każdy, kto jest nieposłuszny w myśli, będzie cierpiał taki sam los jak ci, którzy Mi się opierają. Moi pierworodni synowie powinni być traktowani tak, jak Ja jestem traktowany, ponieważ jesteśmy z jednego ciała i nigdy nie możemy się rozdzielić. Dzisiaj Moim pierworodnym synom należy nieść świadectwo tak, jak Mnie dawano świadectwo w przeszłości. To jest jedno z Moich rozporządzeń; każdy musi powstać i nieść świadectwo.

Rozdział 111

Wszystkie narody będą błogosławione z Twojego powodu; wszystkie ludy będą Mnie wysławiać i wychwalać ze względu na Ciebie. Moje królestwo rozkwitnie, rozwinie się i będzie trwać na zawsze. Nikt nie będzie mógł go zdeptać i nie będzie istnieć nic, co nie będzie Mi podporządkowane, ponieważ Ja jestem samym majestatycznym i nienaruszalnym Bogiem. Nie pozwalam nikomu osądzać Mnie ani być ze Mną niezgodnym. To wystarczy, aby pokazać Moje usposobienie i majestat. Kiedy ktoś mi się przeciwstawi, ukarzę go w swoim czasie. Dlaczego nikt nie widział, jak wymierzam komuś karę? Dzieje się tak tylko dlatego, że Mój czas jeszcze nie nadszedł i Moja ręka jeszcze nie działa prawdziwie. Chociaż zdarzyły się wielkie katastrofy, to tylko pokazuje, co wielkie klęski pociągają za sobą, jednak ich rzeczywistość na nikogo jeszcze nie spadła. Czy zrozumieliście cokolwiek z Moich słów? Dzisiaj zacznę wyzwalać rzeczywistość wielkich katastrof. Potem każdy, kto Mi się przeciwstawi, zostanie powalony Moją ręką. W przeszłości ujawniłem tylko pewnych ludzi i nie nadeszła żadna wielka katastrofa. Dziś jest inaczej. Ponieważ powiedziałem wam o tym, co pociąga za sobą wielka klęska, w wyznaczonym czasie ogłoszę publicznie rzeczywistość wielkich katastrof. Przedtem nikt nie został czymś takim dotknięty, więc większość ludzi (to jest synów wielkiego czerwonego smoka) nadal postępowała lekkomyślnie i arbitralnie. Gdy rzeczywistość nadejdzie, będą całkowicie przekonani. W przeciwnym razie nikt nie będzie Mnie pewny i nie będzie miał jasności na Mój temat. To jest Moje rozporządzenie. Z tego widać, że metoda Mojego działania (czyli Mój sposób działania we wszystkich ludziach) zaczęła się zmieniać: w potomkach wielkiego czerwonego smoka pokazuję Mój gniew, Mój sąd i przekleństwo, a Moja ręka zaczęła karcić wszystkich, którzy się Mi przeciwstawiają. W pierworodnych synach okazuję Moje miłosierdzie i Moją miłość. Ukazuję w nich tym bardziej Moje święte i nienaruszalne usposobienie, Moją władzę i Moją osobę. Posługujący szykują się, aby sprawować dla Mnie służbę, a Moi pierworodni synowie stają się coraz szerzej znani. Uderzając tych, którzy się Mi przeciwstawiają, pozwalam posługującym ujrzeć Moją bezlitosną rękę, aby świadczyli Mi służbę z bojaźnią i drżeniem, a Moim pierworodnym synom pozwalam zobaczyć Mój autorytet i lepiej Mnie zrozumieć, aby wzrastali w życiu. Słowa, które wypowiedziałem w ostatnim okresie (w tym rozporządzenia, proroctwa i osądy wszelkiego rodzaju ludzi), zaczynają się wypełniać kolejno, przez co ludzie zobaczą, jak Moje słowa spełniają się przed ich oczami oraz że żadne z Moich słów nie jest bezowocne; wszystkie są praktyczne. Zanim Moje słowa się spełnią, wiele osób odejdzie, bo nie doczeka się ich spełnienia. W ten sposób działam – nie tylko Moim żelaznym prętem, ale zwłaszcza poprzez mądrość Moich słów. Z nich widać Moją wszechmoc i Moją nienawiść do wielkiego czerwonego smoka. (Można to zobaczyć dopiero po tym, jak rozpocznę Moje dzieło. Teraz ujawnieni są niektórzy ludzie – to tylko niewielka część Mojego karcenia, nie można zaliczyć jej do wielkich katastrof. Nie jest trudno to zrozumieć. Stąd widać, że od teraz Mój sposób działania będzie jeszcze trudniejszy do zrozumienia dla ludzi. Dzisiaj mówię wam o tym, abyście nie okazali słabości z tego powodu, gdy nadejdzie czas. To właśnie wam powierzam, ponieważ będą miały miejsce rzeczy, których ludzie nie widzieli od czasów starożytnych, a wtedy niełatwo będzie im zapanować nad emocjami i pozbyć się przekonania o własnej nieomylności.) Karzę wielkiego czerwonego smoka na wiele różnych sposobów, ponieważ jest Moim wrogiem i przeciwnikiem. Muszę zniszczyć wszystkich jego potomków – tylko wtedy mogę usunąć nienawiść z Mojego serca i tylko wtedy będę mógł właściwie upokorzyć wielkiego czerwonego smoka. Tylko to całkowicie go zniszczy, aby został wrzucony do jeziora ognia i siarki oraz bezdennej otchłani.

Rozdział 110

Kiedy wszystko zostanie objawione, wtedy dopiero odpocznę, wtedy wszystko będzie w porządku. Osobiście wykonuję własne dzieło; organizuję wszystko i wszystko sam porządkuję. Kiedy wyjdę z Syjonu i kiedy powrócę, kiedy Moi pierworodni synowie zostaną przeze Mnie uczynieni pełnymi, zakończę Moje wielkie dzieło. W pojęciu ludzi coś, co się robi, musi dać się zobaczyć lub dotknąć, jednak w Moim postrzeganiu wszystko jest kompletne w momencie, gdy tworzę Mój plan. Syjon jest tam, gdzie mieszkam, i jest Moim przeznaczeniem; to tam objawiam Moją wszechmoc i tam Moi pierworodni synowie i Ja będziemy dzielić szczęście rodzinne. Tam będę żył z nimi przez całą wieczność. Syjon, piękne miejsce; Syjon, miejsce, do którego ludzie tęsknią; niezliczone osoby dążyły do niego przez wieki, ale od początku nikt nie wszedł na Syjon. (Nawet żadni święci ani prorocy z minionych lat, ponieważ wybieram Moich pierworodnych synów w dniach ostatecznych i oni wszyscy rodzą się w tym czasie; a przez to Moje miłosierdzie i Moja łaska, o których mówiłem, są bardziej widoczne.) Każda osoba, która jest teraz synem pierworodnym, wejdzie ze Mną na Syjon i będzie cieszyć się tym błogosławieństwem. Wynoszę Moich pierworodnych synów do pewnego stopnia, ponieważ mają Moją wielkość i Mój wspaniały obraz, i są w stanie dać świadectwo o Mnie, a także uwielbiać Mnie i urzeczywistniać. Co więcej, są w stanie pokonać szatana i upokorzyć wielkiego czerwonego smoka. A to dlatego, że Moi pierworodni synowie są czystymi dziewicami; są tym, co kocham, i tymi, których wybrałem i uprzywilejowałem. Powodem, dla którego ich wynoszę, jest to, że potrafią stać na swoich miejscach oraz pokornie i cicho służyć Mi i nieść dla Mnie potężne świadectwo. Wydałem całą Moją energię na Moich pierworodnych synów i starannie przygotowałem wszystkich ludzi, wydarzenia i rzeczy do służby dla nich. W końcu wszyscy ujrzą Moją pełną chwałę po Moich pierworodnych synach i wszystkich w pełni przekonam o Mnie z ich powodu. Nie będę zmuszał żadnego demona i nie boję się ich szału ani lekkomyślności, ponieważ mam świadków i mam władzę w swoich rękach. Posłuchajcie, ludzie szatana! Każde słowo, które wypowiadam, i wszystko, co robię, ma na celu doskonalenie Moich pierworodnych synów, więc musisz słuchać Moich poleceń i być posłusznym Moim pierworodnym synom, w przeciwnym razie pokażę ci – natychmiast skażę cię na zatracenie! Moi pierworodni synowie już zaczęli wykonywać Moje rozporządzenia, ponieważ tylko oni są godni, by podtrzymywać Mój tron, i już ich namaściłem. Kto nie jest im posłuszny, z pewnością nie jest dobry. Bez wątpienia został wysłany przez wielkiego czerwonego smoka, aby psuć Mój plan zarządzania, i taki łajdak zostanie natychmiast wyrzucony z Mojego domu. Nie chcę, aby coś takiego Mi służyło – stanie w obliczu wiecznej zagłady i to wkrótce, bez zwłoki! Ci, którzy Mi służą, z pewnością otrzymali Moją aprobatę; muszą być posłuszni i nie zwracać uwagi na cenę, którą płacą. Jeśli się buntują, nie zasługują na to, by Mi służyć, a ja nie potrzebuję takiego stworzenia. Prędko odejdą – wcale ich nie chcę! Musisz to teraz zrozumieć! Ci, którzy wykonują służbę dla Mnie, muszą robić to dobrze i nie powodować problemów. Jeśli czujesz, że nie masz nadziei, i zaczynasz stwarzać problemy – skończę z tobą od razu! Czy wy, którzy Mi posługujecie, jasno to rozumiecie? To jest moje rozporządzenie.

Rozdział 106

Ci, którzy nie znają Moich słów, ci, którzy nie znają Mojego zwykłego człowieczeństwa, i ci, którzy sprzeciwiają się Mojej boskiej naturze, zostaną rozbici w nicość. Nikt nie może być z tego zwolniony, a wszyscy muszą się temu poddać, ponieważ jest to Mój dekret administracyjny i jest to jego najbardziej rygorystyczna klauzula. Ci, którzy nie znają Moich słów, są tymi, którzy słuchali tego, na co wyraźnie wskazywałem, ale nadal ich nie znają, innymi słowy – tymi, którzy nie rozumieją spraw duchowych (ponieważ nie stworzyłem tego narządu u ludzi, nie wymagam od nich wiele; wymagam jedynie, aby słuchali Moich słów, a następnie je praktykowali). Nie są to ludzie z Mojego domu, nie są tego samego typu, co Ja; należą do królestwa szatana. Dlatego nie chcę ani jednej z tych osób, które nie rozumieją spraw duchowych. Wcześniej myśleliście, że posunąłem się za daleko; dziś to zrozumiecie. Jak zwierzęta mogą rozmawiać z Bogiem? Czyż nie jest to absurdalne? Ci, którzy nie znają Mojego zwykłego człowieczeństwa, to ci, którzy używają własnego pojmowania, aby mierzyć to, co robię w Moim człowieczeństwie. Zamiast okazywać posłuszeństwo, oni swymi cielesnymi oczami próbują szukać u Mnie dziury w całym. Być może przemawiałem na próżno? Powiedziałem, że Moje zwykłe człowieczeństwo jest nieodzowną częścią Mnie, samego, zupełnego Boga i jest to właściwy sposób, aby Moje zwykłe człowieczeństwo i boskość zgodnie współpracowały ze sobą: gdy rzeczy, które robię poprzez Moje zwykłe człowieczeństwo, nie pasują do ludzkich koncepcji, ujawniają się ci, którzy Mi się przeciwstawiają, i ci, którzy nie są ze Mną zgodni. Następnie wykorzystuję Moją pełną boską naturę, aby skierować swoją wypowiedź do ludzkości i w ten sposób rozprawiam się z niektórymi ludźmi. Jeśli nie rozumiesz, co robię, ale mimo to jesteś posłuszny, nie potępiam takiej osoby, lecz oświecam. Jest to taki człowiek, którego kocham, i ze względu na twoje posłuszeństwo oświecam cię. Do tych, którzy sprzeciwiają się Mojej boskiej naturze, należą ci, które nie znają Moich słów, ci, którzy są niezgodni z Moim zwykłym człowieczeństwem, oraz ci, którzy nie aprobują tego, co robię w boskiej naturze (na przykład Mojego okazywania gniewu, budowania kościoła i tak dalej). To wszystko są przejawy sprzeciwu wobec Mojej boskości. Ale jest jedna rzecz, którą podkreślam, na którą każdy z was powinien zwrócić uwagę: ci, którzy są niezgodni z człowiekiem, jakim jestem dzisiaj, sprzeciwiają się Mojej boskiej naturze. Dlaczego ciągle powtarzam, że człowiek, którym jestem, jest samym, zupełnym Bogiem? Usposobienie człowieka, którym jestem, jest całością usposobienia Bożego – nie mierzcie Mnie, używając ludzkich koncepcji. Nawet teraz wiele osób wciąż mówi, że mam zwykłe człowieczeństwo i dlatego nie wszystkie rzeczy, które robię, muszą być poprawne. Ci ludzie – czyż nie prosisz się tylko o śmierć? Nie znają ani jednego słowa z tego, co mówię, i są bezwzględnie potomkami ślepych, nasieniem wielkiego czerwonego smoka! Jeszcze raz powiem wszystkim (i nie powtórzę tego później, jeśli ktoś to ponownie naruszy, na pewno zostanie przeklęty): Moje słowa, Mój śmiech, Moje jedzenie, Moje życie, Moja mowa i zachowanie są Moim dziełem — samego Boga i wewnątrz nie ma żadnej domieszki człowieka, żadnej! Żadnej w ogóle! Wszyscy muszą przestać grać w swoje gry umysłowe, przerwać swoje małostkowe kalkulacje. Im dłużej będziecie w tym trwać, tym bardziej będziecie skazani na zagładę. Posłuchajcie Mojej rady!

Rozdział 102

Mówiłem do pewnego stopnia i pracowałem do pewnego stopnia; wszyscy powinniście zrozumieć Moją wolę i w różnym stopniu być w stanie zważać na Mój ciężar. Teraz jest punkt zwrotny od ciała do świata duchowego, a wy jesteście prekursorami na przestrzeni wieków, uniwersalnymi ludźmi, którzy przemierzają krańce wszechświata. Jesteście Mi najdrożsi; jesteście tymi, których kocham. Można powiedzieć, że nie mam miłości innej niż wy, ponieważ wszystkie Moje wysiłki były dla was – czy to możliwe, że tego nie wiecie? Dlaczego miałbym tworzyć wszystkie rzeczy? Dlaczego miałbym manipulować wszystkimi rzeczami, aby wam służyły? Wszystko to są wyrazy Mojej miłości do was. Góry i wszystkie rzeczy w górach, ziemia i wszystkie rzeczy na ziemi chwalą Mnie i uwielbiają, ponieważ was pozyskałem. Zaprawdę, wszystko zostało wykonane, a ponadto wszystko zostało wykonane w pełni. Wy nieśliście donośne świadectwo o Mnie i dla Mnie poniżaliście diabły i szatana. Wszyscy ludzie, sprawy i rzeczy poza Mną podporządkowują się Mojej władzy, a wszystko, dzięki zakończeniu Mojego planu zarządzania, podąża za swoim rodzajem (Moi ludzie należą do Mnie, a cały rodzaj szatana idzie do jeziora ognia – idą do bezdennej otchłani, gdzie będą wiecznie lamentować i zginą na zawsze). Kiedy mówię o „ginięciu” i „odbieraniu od tego czasu ich ducha, duszy i ciała”, mam na myśli przekazanie ich szatanowi i pozwolenie, by zostali zdeptani. Innymi słowy, wszyscy, którzy nie są z Mojego domu, będą przedmiotem zniszczenia i nie będą już istnieć. Nie jest tak, jak ludzie sobie wyobrażają, że oni odejdą. Można też powiedzieć, że wszystko poza Mną, Moim zdaniem, nie istnieje, co jest prawdziwym znaczeniem ginięcia. Ludzkim oczom wydają się oni nadal istnieć, ale według Mnie obrócili się w nicość i będą wiecznie ginąć. (W szczególności chodzi o każdego, nad kim już nie pracuję i kto jest poza Mną.) Ludzie, bez względu na to, jak myślą, nie mogą tego zrozumieć i bez względu na to, jak widzą, nie mogą tego przeniknąć. Nikt nie jest w stanie jasno zrozumieć, jeśli nie oświecę, nie iluminuję i wyraźnie tego nie wskażę. Co więcej, wszyscy będą coraz bardziej zamroczeni, poczują coraz większą pustkę i będą coraz bardziej odczuwać, że nie ma ścieżki, którą można pójść – są prawie jak trupy. Obecnie większość ludzi (czyli wszyscy ludzie oprócz pierworodnych synów) jest w tym stanie. Mówię te rzeczy tak wyraźnie, a ci ludzie nie reagują i nadal dbają o swoje cielesne przyjemności – jedzą, a potem śpią; śpią, a potem jedzą i nie zastanawiają się nad Moimi słowami. Nawet jeśli nabierają energii, to tylko na pewien czas, a potem pozostają tacy sami, jak byli, zupełnie niezmienieni, tak jakby wcale Mnie nie słuchali. Są to typowi nieudolni ludzie, którzy nie ponoszą ciężarów – najbardziej ewidentne darmozjady. Później opuszczę ich jednego po drugim. Nie martw się! Jednego po drugim wyślę ich z powrotem do bezdennej otchłani. Duch Święty nigdy nie działa na tego rodzaju osoby, a wszystko, co robi, jest darem. Kiedy mówię o tym darze, mam na myśli to, że jest to osoba bez życia, która jest u Mnie posługującym. Nie chcę żadnej z nich i je wyeliminuję (ale teraz są jeszcze trochę przydatne). Ty, który jesteś u Mnie posługującym, słuchaj! Nie myśl, że skoro cię używam, to znaczy że ci sprzyjam. To nie jest takie proste. Jeśli chcesz, abym ci sprzyjał, musisz być kimś, kogo pochwalam i kogo osobiście udoskonalę. Taka jest osoba, którą kocham. Nawet jeśli ludzie powiedzą, że popełniłem błąd, nigdy nie odstąpię. Czy wiesz? Ci, którzy posługują, są bydłem i końmi. Jak mogą być Moimi pierworodnymi synami? Czy nie byłoby to nonsensem? Czy nie byłoby to pogwałceniem praw natury? Ktokolwiek ma Moje życie, Moją jakość, oni są Moimi pierworodnymi synami. To rozsądna rzecz – nikt nie może temu zaprzeczyć. Musi tak być, w przeciwnym razie nie byłoby nikogo, kto mógłby odegrać rolę, nikogo, kto mógłby zastąpić. Nie jest to kwestia działania pod wpływem emocji, bowiem jestem samym sprawiedliwym Bogiem; Ja jestem samym Świętym Bogiem; Jestem samym majestatycznym, nienaruszalnym Bogiem!

Rozdział 101

Nie okażę pobłażliwości nikomu, kto przeszkadza Mi w zarządzaniu lub próbuje zniweczyć Moje plany. Wszyscy powinni pojąć, o co Mi chodzi, słuchając wypowiadanych przeze Mnie słów; powinni mieć jasność, o czym mówię. W obecnej sytuacji każdy powinien się sprawdzić: jaką rolę odgrywasz? Czy żyjesz dla Mnie, czy służysz szatanowi? Czy wszystko, co robisz, pochodzi ode Mnie, czy też pochodzi od diabła? Wszystko to powinno być oczywiste, byście nie znieważali Moich administracyjnych dekretów, sprowadzając na siebie Moją wściekłość i gniew. W przeszłości ludzie zawsze byli wobec Mnie nielojalni i niegodni synów, okazując Mi brak szacunku, a nawet wręcz Mnie zdradzając. Z tego powodu dziś ci ludzie stają przed Moim sądem. Choć ukazuję się po prostu jako człowiek, ze wszystkich, w których nie znajdę upodobania, uczynię cele Mojej eliminacji. (Powinniście Mnie dobrze na tej podstawie zrozumieć: nie chodzi o to, jak pięknie wyglądasz czy jak uroczy jesteś, lecz o to, czy cię predestynowałem i wybrałem.) To jest bezwzględna prawda. Mogę bowiem jawić się jako człowiek, ale musisz przejrzeć Moje człowieczeństwo, by dostrzec Moją boskość. Wiele razy mówiłem: „Zwykłe człowieczeństwo i pełna boskość są dwiema nierozdzielnymi częściami pełni Samego Boga”. Mimo to wciąż Mnie nie rozumiecie i zważacie tylko na tego swojego niejasnego Boga. Jesteście ludźmi, którzy nie rozumieją spraw duchowych. I tacy ludzie wciąż chcą być Moimi pierworodnymi synami. Co za bezwstyd! Nie widzą, w jakiej są sytuacji! Nie mają żadnego statusu odpowiedniego, by uważać się za Mój lud, jak więc mogliby być Moimi synami pierworodnymi, którzy mają ze Mną królować? Tacy ludzie nie znają siebie, są tego rodzaju, co szatan; są niegodni, by być filarem Mojego domu, i jeszcze bardziej niegodni, by Mi służyć. Dlatego wyeliminuję ich po kolei, po kolei odsłaniając ich prawdziwe oblicza.

Rozdział 100

Nienawidzę wszystkich tych, którzy nie zostali przeze Mnie zawczasu przeznaczeni i wybrani. Muszę zatem wyrzucić tych ludzi jednego za drugim z Mojego domu; w ten sposób świątynia Moja stanie się święta i nieskalana, dom Mój będzie wiecznie nowy, a nigdy stary, a Moje święte imię będzie szerzyć się na wieki, zaś Mój święty lud stanie się Mymi umiłowanymi. Taki właśnie widok i taki właśnie dom, takie właśnie królestwo jest Moim celem, Moim mieszkaniem i zarazem podstawą stworzenia przeze Mnie wszystkich rzeczy. Nikomu nie wolno na to wpłynąć ani tego zmienić. W nim będziemy mieszkać razem tylko Ja sam i Moi umiłowani synowie i nikomu nie będzie wolno go podeptać, nic nie będzie mogło go zajmować, a ponadto absolutnie nic nieprzyjemnego nie będzie mogło się w nim wydarzyć. Będzie tam jedynie wychwalanie i wiwatowanie, i będzie to widok, jakiego człowiek nie jest w stanie sobie wyobrazić. Pragnę jedynie, abyście z całego serca i duszy, i na ile tyko potraficie, zaofiarowali Mi całą swoją siłę. Czy to dziś, czy jutro, czy jesteście kimś, kto pełni służbę dla Mnie, czy kimś, kto korzysta z błogosławieństw, wszyscy powinniście wytężać dla Mojego królestwa waszą część siły. Jest to zobowiązanie, jakie podjąć powinni wszyscy ludzie stworzeni i musi ono zostać wykonane i wprowadzone w życie w ten sposób. Ja zaś zmobilizuję wszystkie rzeczy, aby pełniły służbę na rzecz nieustannego odnawiania się piękna Mojego królestwa, oraz na rzecz tego, by w domu Moim panowała harmonia i jedność. Nikomu nie wolno Mi się przeciwstawiać, a oni muszą cierpieć osąd i zostać przeklęci. Teraz klątwy Moje zaczynają spadać na wszystkie narody i wszystkie ludy, a klątwy Moje są nawet bardziej surowe niż sam osąd. Teraz jest pora na to, by zacząć potępiać wszystkie ludy, więc nazywany jest klątwami. To dlatego, że teraz trwa wiek ostateczny, a nie czas tworzenia. Ponieważ zmieniły się epoki, tempo Mojego dzieła jest teraz zupełnie inne. Z uwagi na wymogi Mojego dzieła, ludzie, jakich potrzebuję, również są inni; ci, którzy powinni zostać porzuceni, będą porzuceni; ci, którzy powinni zostać odcięci, zostaną odcięci; ci, którzy winni zostać zabici, zostaną zabici, a ci, którzy winni zostać opuszczeni, będą opuszczeni. Jest to nieunikniony bieg wypadków, niezależny od woli człowieka i żadnemu z ludzi nie wolno go zmienić. Musi się to dokonać zgodnie z Moją wolą! Ja wypieram się tych, których chcę się wyprzeć, i eliminuję tych, których zechcę wyeliminować; nikt nie będzie działać arbitralnie. Opuszczam tych, których pragnę opuścić, i kocham tych, których pragnę kochać; musi się to dokonać zgodnie z Moją wolą! Ja nie działam pod wpływem emocji; u Mnie jest tylko sprawiedliwość, osąd i gniew: nie ma w ogóle żadnych emocji. Nie ma we mnie najmniejszego śladu człowieczeństwa, gdyż jestem Bogiem samym, osobą Boga. To dlatego, że wszyscy ludzie widzą ten aspekt Mnie, który jest Moim człowieczeństwem, a nie dostrzegli dotąd tego aspektu, który jest Moją boską naturą. Naprawdę są aż tak ślepi i tak ogłupiali!

Rozdział 97

Sprawię, że każda osoba ujrzy Moje cudowne dzieła i usłyszy Moje mądre słowa. Musi to dotyczyć każdej osoby i odnosić się do każdej rzeczy. Taki jest Mój administracyjny dekret i taki jest Mój gniew. Zaangażuję każdą osobę i każdą rzecz, aby wszyscy ludzie, od jednego krańca wszechświata po drugi, przejrzeli, albo nigdy nie spocznę. Mój gniew wylewa się w całej pełni i ani krztyna nie zostanie wstrzymana. Jest on skierowany przeciwko każdej osobie, która przyjmuje to imię (wkrótce zwróci się przeciwko wszystkim narodom świata). A czymże jest Mój gniew? Jak bardzo jest on srogi? Na jakiego rodzaju osoby spada Mój gniew? Większość ludzi sądzi, że gniew jest najwyższym stopniem złości, ale to jeszcze wszystkiego nie wyjaśnia. Mój gniew i Moje administracyjne dekrety to dwie nierozdzielne części; kiedy wydaję Moje administracyjne dekrety, w ślad za nimi podąża Mój gniew. Zatem czym dokładnie jest gniew? Gniew jest osądem, jaki w pewnym stopniu wymierzam ludziom oraz zasadą leżącą u podstaw wydawania każdego z Moich administracyjnych dekretów. Jeśli ktokolwiek naruszy jeden z Moich dekretów, gniew Mój będzie miał stopień odpowiadający dekretowi, który został naruszony. Wraz z gniewem przychodzą Moje administracyjne dekrety, zaś z Moimi administracyjnymi dekretami przychodzi gniew. Moje administracyjne dekrety i gniew tworzą nierozdzielną całość. Jest to najsurowszy z osądów i nikomu nie wolno go naruszyć. Wszyscy ludzie muszą go przestrzegać, gdyż w przeciwnym razie trudno im będzie uniknąć powalenia Moją ręką. Na przestrzeni wieków ludzie nie mieli o nim pojęcia (chociaż niektórzy z nich cierpieli ból, wywołany przez wielkie katastrofy, to i tak o nim nie wiedzieli; zaczyna się on jednak dokonywać w głównej mierze właśnie teraz), lecz dzisiaj objawiam wam to wszystko, abyście mogli uniknąć popełnienia wykroczenia.

Rozdział 95

Ludzie wyobrażają sobie, że wszystko jest niezwykle proste, podczas gdy w istocie takie nie jest. Wszystko zawiera w sobie ukryte tajemnice, a także Moją mądrość i Moje ustalenia. Żaden szczegół nie zostaje pominięty, wszystko zostało ustalone przeze Mnie. Sąd wielkiego dnia przyjdzie na wszystkich tych, którzy nie kochają Mnie szczerze (pamiętać należy, że sąd wielkiego dnia odnosi się do każdej osoby, która otrzyma to miano) i sprawi, że będą oni płakać i zgrzytać zębami. Ten odgłos zawodzenia pochodzi z Hadesu i z piekła; to nie ludzie płaczą, ale demony. To Mój sąd sprowadza ten płacz, sprowadza ostateczne zbawienie według Mojego planu zarządzania dla ludzi. W odniesieniu do niektórych ludzi żywiłem pewna nadzieję. Jednak patrząc na nich teraz, muszę odrzucić tych ludzi jednego po drugim, ponieważ Moje dzieło osiągnęło ten etap i jest to coś, czego nikt zmienić nie może. Wszyscy, którzy nie są Moimi pierworodnymi synami lub Moim ludem, muszą zostać odrzuceni i muszą odejść! Musicie zrozumieć, że w Chinach, poza Moimi pierworodnymi synami i Moim ludem, wszyscy pozostali są potomstwem wielkiego czerwonego smoka i muszą zostać odrzuceni. Wszyscy musicie zrozumieć, że Chiny są wszak narodem przeze mnie wyklętym, a nieliczni Moi ludzie znajdujący się tam nie są niczym więcej niż pełniącymi służbę dla Mojego przyszłego dzieła. Mówiąc inaczej, poza Moimi pierworodnymi synami nie ma nikogo innego – wszyscy zginą. Nie myślcie, że jestem zbyt skrajny w Moich uczynkach – to Moje rozporządzenie administracyjne. Ci, którzy cierpią Moje przekleństwa, są przedmiotem Mojej nienawiści – to rzecz pewna. Nie popełniam błędów; jeśli zobaczę kogoś, kto Mi się nie podoba, wyrzucę go, a to jest wystarczającym dowodem, że jesteś przeklęty przeze Mnie i jesteś potomkiem wielkiego czerwonego smoka. Pozwólcie, że jeszcze raz wam to uzmysłowię, w Chinach są tylko Moi pierworodni synowie (oprócz Mojego ludu, pełniącego służbę) i jest to Moje rozporządzenie administracyjne. Jednak Moi pierworodni synowie są tak nieliczni i wszyscy zostali przeze Mnie wyznaczeni – wiem, co czynię. Nie obawiam się twojej niechęci i nie obawiam się, że się odwrócisz i będziesz mnie gryźć, mam bowiem Moje rozporządzenia administracyjne i mam gniew. Oznacza to, że trzymam w Mojej ręce wielkie katastrofy i nie boję się niczego, ponieważ wszystkie rzeczy uznaję za już osiągnięte, a kiedy ten dzień nadejdzie, całkowicie się z tobą rozprawię. Nikogo nie można udoskonalić ani podbudować ludzką mocą, aby stał się Moim pierworodnym synem – całkowicie zależy to od Mojego wyznaczenia. O kimkolwiek powiem, że jest pierworodnym synem, jest pierworodnym synem; nie walcz o to ani nie wyciągaj po to ręki. Wszystko spoczywa na Mnie, na Samym Bogu wszechmogącym.

Rozdział 89

Nie jest łatwo być w zgodzie z Moimi intencjami we wszystkim, co robisz; nie jest to kwestia zmuszania się do udawania, ale zależy od tego, czy obdarzyłem cię Moją doskonałością przed stworzeniem świata, co zależało ode Mnie. Nie jest to coś, co mogą zrobić ludzie. Będę kochał tego, kogo kocham i o kimkolwiek powiem, że jest pierworodnym synem, ten na pewno jest pierworodnym synem, to całkowita prawda. Możesz chcieć udawać, ale na próżno! Myślisz, że ciebie nie poznaję? Czy wystarczy, że zachowujesz się należycie przed Moim obliczem? Czy to takie proste? Absolutnie nie. Musisz mieć Moją obietnicę, Moją predestynację. Myślisz, że nie wiem, co robisz za Moimi plecami? Jesteś rozpustny! Wracaj prędko do jeziora ognia i siarki, kiedy tylko wypełnisz swoją służbę dla Mnie! Na twój widok czuję niesmak i pełen jestem obrzydzenia. Wszyscy, którzy Mi służą, a którzy lojalnie nie poświęcają się dla Mnie, są rozwiąźli i rozpasani, i nie rozumieją Moich intencji, po wypełnieniu waszej służby znikajcie sprzed Moich oczu! Jeżeli tego nie zrobisz to Ja cię wykopię! Tacy ludzie nie mogą przebywać w Moim domu (czyli kościele) nawet przez chwilę dłużej. Muszą się stąd wynieść, aby nie przynieśli Mojemu imieniu wstydu i aby nie zrujnowali Mojej reputacji. Ci ludzie to potomkowie wielkiego czerwonego smoka, wielki czerwony smok ich przysłał, by zaburzali Moje zarządzanie. Specjalizują się w oszustwie, by przeszkadzać w Moim dziele. Synu Mój! Musisz to przejrzeć! Nie zadawaj się z tymi ludźmi. Kiedy ich zobaczysz, szybko się od nich oddal, aby cię nie usidlili i nie wyrządzili szkody w twoim życiu! W największym stopniu brzydzę się takimi ludźmi, którzy mówią nieostrożnie, działają bez namysłu, którzy jedynie żartują, śmieją się i zajmują się próżną gadaniną. Nie chcę żadnego z nich, oni wszyscy są z rodu szatana! Szydzą bez powodu, kimże są? Ich mowa i działania są bezsensowne, czyż nie czują wstydu? W rzeczywistości taki rodzaj osób jest najniżej ceniony, już dawno je przejrzałem i opuściłem. Bo dlaczego wciąż bezustannie powtarzają nonsensy, gdy Mnie nie ma, bym ich dyscyplinował? Naprawdę są potomkami wielkiego czerwonego smoka! Teraz zacząłem usuwać te rzeczy jedną po drugiej. Czy mogę skorzystać z potomków szatana jako Moich synów pierworodnych, Moich Synów i Mojego ludu? Czy gdybym to zrobił, nie byłbym zdezorientowany? Z pewnością tego nie zrobię. Czy dobrze to rozumiecie?

Rozdział 88

Ludzie po prostu nie są w stanie wyobrazić sobie do jakiego stopnia wzrosło moje tempo: to jest cud, który wydarzył się, ale człowiek nie jest w stanie go zgłębić. Od początku stworzenia świata tempo Moich kroków nie ustaje, a Moja praca nigdy nie została wstrzymana. Cały wszechświat zmienia się z dnia na dzień, a ludzie też stale się zmieniają. Takie jest całe Moje dzieło, cały Mój plan, a nawet więcej, Moje zarządzanie – nie ma osoby, która ma rozeznanie w tych sprawach lub je rozumie. Tylko wtedy, gdy Ja sam do was przemawiam, tylko kiedy z wami kontaktuję się twarzą w twarz zyskujecie nieco wiedzy; poza tym absolutnie nikt nie zna projektu mojego planu zarządzania. Taka jest Moja wielka moc a co więcej Moje cudowne czyny, których nikt nie może zmienić. Dlatego to, co mówię dzisiaj, dokonuje się i po prostu nie może się zmienić. Ludzkie koncepcje nie zawierają nawet krzty wiedzy na Mój temat – wszystko to bezsensowny bełkot! Niech ci się nie wydaje, że masz wystarczająco dużo lub że jesteś napełniony! Mówię tobie, masz przed sobą jeszcze daleką drogę! Mój plan zarządzania znacie tylko w niewielkim zakresie, musicie więc słuchać tego co mam do powiedzenia i czynić cokolwiek wam przykażę. Działajcie we wszystkim zgodnie z Moim życzeniem a na pewno będziecie mieć moje błogosławieństwo; ten kto wierzy, otrzyma, a kto nie wierzy, będzie miał „nic”, które, jak sobie wyobraża, zapewnia mu spełnienie. Taka jest Moja sprawiedliwość, a nawet więcej Mój majestat, gniew, karcenie – nie oszczędzę niczyjego serca, umysłu ani żadnego ich ruchu.

Rozdział 85

Czynię użytek z różnych ludzi, by osiągnąć Mą wolę: przekleństwa Me spełniane są na tych, których karcę, zaś błogosławieństwa Me spełniane są na tych, których kocham. Kto teraz doświadcza Mych błogosławieństw i Mych przekleństw zaznaje spokoju od jednego Mego słowa i Mej wypowiedzi. Wiesz, że każdy, dla kogo jestem dobry, z pewnością doświadczy teraz Mych błogosławieństw (chodzi o tych, którzy stopniowo poznają Mnie coraz bardziej, są Mnie coraz bardziej pewni, posiadają nowe światło i objawienie oraz są w stanie nadążyć za tempem Mego dzieła). Każdy, kogo nienawidzę (to coś we Mnie, czego ludzie nie są w stanie zauważyć na podstawie wyglądu), jest kimś, kogo z pewnością dotkną Me przekleństwa i jest kimś, kto bez wątpienia jest jednym z potomków wielkiego czerwonego smoka, a więc będzie mieć swój udział w Moim przekleństwie wielkiego czerwonego smoka. Ci, których widoku nie jestem w stanie znieść, których cechy charakteru są Moim zdaniem niezadowalające, którzy nie mogą zostać udoskonaleni ani użyci przeze Mnie, wciąż mają szansę na zbawienie i znalezienie się pośród Mych synów. Jeśli człowiek nie posiada żadnego z Mych przymiotów, nie jest w stanie zrozumieć spraw duchowych i nie zna Mnie, lecz posiada żarliwe serce, wtenczas wyznaczony będzie na członka Mojego ludu. Tych, którzy objęci zostają Moimi przekleństwami, uznaję za niemożliwych do zbawienia i są oni tymi, którzy opętani zostali przez złe duchy. Zależy mi na tym, by ich wyrzucić. Zrodzeni oni zostali z wielkiego czerwonego smoka i gardzę nimi najbardziej. Od tej chwili nie potrzebuję, by pełnili oni dla Mnie swą służbę, po prostu ich nie chcę! Nie chcę żadnego z nich! Nawet ich łkanie i zgrzytanie przede Mną zębami nie przynosi żadnego efektu, nie spoglądam na żadnego z nich, lecz ich odrzucam – czym jesteś? Czy zasługujesz na to, by stanąć przed Moim obliczem? Czy jesteś godzien? Wciąż udajecie dobrych ludzi i udajecie, iż jesteście skromni! Czy po tym jak uczyniłeś niezliczone złe rzeczy, mogę cię oszczędzić? Powstając przede Mną, znowu się Mi przeciwstawiasz. Nigdy nie miałeś dobrych intencji i chcesz Mnie jedynie oszukać! Czy możesz okazać się dobry będąc potomnym wielkiego czerwonego smoka? Niemożliwe! Jużeś został przeklęty przeze Mnie i Ja osądzam cię stanowczo! Pełnij dla Mnie służbę z całego serca, szczerze i w sposób zdyscyplinowany, a potem wróć do swego bezdennego dołu! Chcesz udziału w Mym królestwie? Marzy ci się! Bezwstydniku! Ty, ze splugawionym i brudnym ciałem, zepsuty jesteś tak bardzo, a mimo tego wciąż masz czelność stać przede Mną! Zejdź Mi z drogi! Jeśli nadal będziesz się ociągał, ukarzę cię surowo! Wszyscy ci, którzy popełniać będą niegodziwości i dopuszczą się oszustw, muszą zostać przede Mną ujawnieni. Gdzież możecie się schować? Gdzież możecie się skryć? Czy jesteś w stanie uciec przed Mą władzą bez względu na to jak bardzo uchylasz się lub kryjesz? Jeśli nie będziesz pełnił dla Mnie służby, wtenczas Twe życie będzie jeszcze krótsze – wnet będziesz skończony!

Rozdział 81

O zły, cudzołożny stary wieku! Pochłonę cię! Góro Syjon! Powstań, aby Mnie powitać! Kto ośmieliłby się nie powstać i nie wiwatować na cześć wypełnienia Mojego planu zarządzania i udanego zakończenia Mojego wielkiego dzieła! Kto śmie nie powstać i nie skakać z radości, bez ustanku! Z Mojej ręki spotka ich śmierć. Moja sprawiedliwość dosięga każdego, bez odrobiny współczucia i zmiłowania, bezstronnie. O, ludzie! Powstańcie, aby oddać Mi chwałę i cześć! Cała niekończąca się chwała od wieków na wieki istnieje ze względu na Mnie i została ustanowiona przeze Mnie. Kto ośmieliłby się przywłaszczyć sobie Moją chwałę? Kto ośmieliłby się traktować chwałę jak rzecz materialną? Zostanie on zabity Moją ręką! O okrutni ludzie! Ja was stworzyłem i zaspokajałem wasze potrzeby, aż do dzisiaj prowadziłem was, a jednak ani trochę o Mnie nie wiecie i wcale Mnie nie kochacie. Jakże mogę okazać wam znowu miłosierdzie? Jak mogę was zbawić? Mogę wam okazać tylko swój gniew! Odpłacę wam zniszczeniem, odpłacę wiecznym karceniem. To jest sprawiedliwość; innej drogi nie ma.