Musisz mieć zrozumienie różnych stanów, w jakich ludzie będą się znajdowali, gdy Duch Święty będzie wykonywać w nich swe dzieło. W szczególności ci, którzy koordynują służbę Bogu, muszą jeszcze lepiej rozumieć poszczególne stany, jakie niesie ze sobą dzieło wykonywane przez Ducha Świętego w ludziach. Jeśli mówisz tylko o wielu doświadczeniach i wielu sposobach wejścia, pokazuje to, że twoje doświadczenie jest zbyt jednostronne. Bez wiedzy o swoim prawdziwym stanie lub uchwycenia zasady prawdy, dokonanie transformacji usposobienia jest niemożliwe. Bez wiedzy o zasadach dzieła Ducha Świętego lub rozumienia zrodzonego przez nie owocu trudno będzie rozpoznać znaczną część działań złych duchów. Musisz ujawniać dzieło złych duchów i pojęcia ludzi oraz przechodzić prosto do sedna problemu, musisz również wskazywać na liczne odstępstwa w praktykowaniu u ludzi lub problemy w wierze w Boga, tak aby mogli je rozpoznać. Przynajmniej nie możesz sprawiać, że poczują się negatywnie lub biernie. Jednak musisz zrozumieć trudności, które obiektywnie istnieją dla większości ludzi, nie możesz być nierozsądny ani „próbować uczyć świnię śpiewać”, to jest głupie postępowanie. Aby rozwiązywać liczne trudności ludzi, trzeba rozumieć dynamikę działania Ducha Świętego, trzeba zrozumieć, jak Duch Święty wykonuje dzieło w różnych ludziach, trzeba zrozumieć trudności ludzi, ich braki, wnikać w kluczowe kwestie problemu i dotrzeć do jego źródła, bez odchyleń i błędów. Tylko taka osoba jest wykwalifikowana, aby koordynować służbę Bogu.
Bóg Wszechmogący jest drugim przyjściem Pana Jezusa. Boże owieczki słyszą głos Boży. Gdy czytasz słowa Boga Wszechmogącego, widzisz, że Bóg się pojawił! Zachęcamy wszystkich poszukiwaczy prawdy, aby tu zajrzeli.
-
STRONA GŁÓWNA
Czytania słów Boga
Chór dobrej nowiny
Klasyczne przedstawienia muzyczne
Filmy o dobrej nowinie
Filmy o Ewangelii
Zwiastuny filmów o ewangelii
Klipy filmowe
Filmy–relacje z prześladowań
Życie kościelne – serie różnorodnych występów
Serie wideo muzycznych – Królestwo
Hymny na wideo
Filmy z życia kościoła
Odsłanianie prawdy
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą słów Bożych. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą słów Bożych. Pokaż wszystkie posty
Rozdział 36
Mówi się, że Bóg zaczął teraz karcić człowieka, ale nikt nie może powiedzieć na pewno, nikt nie może dać jasnej odpowiedzi, czy człowieka spotkała pierwotna intencja tego karcenia. Bóg mówi: „Człowiek nigdy nie odkrył niczego w Moim karceniu, bo nie robi nic innego, jak tylko chwyta jarzmo wokół szyi obiema rękami, wpatrzony obojgiem oczu we Mnie, jakby nie spuszczał wroga z oka – i właśnie w tej chwili czuję, jaki jest wycieńczony. To właśnie z tego powodu mówię, że nikt nigdy nie trwał niezłomnie wśród prób”. Bóg mówi człowiekowi o faktach karcenia, które go jeszcze nie spotkało, i czyni to bardzo szczegółowo, nie pomijając niczego. To tak, jakby przyszło na nich karcenie i naprawdę nie są w stanie wytrwać. Bóg przedstawia żywy, realistyczny obraz brzydkich cech człowieka. Dlatego właśnie ludzie odczuwają presję: skoro Bóg mówi, że człowiek nigdy nie wytrwał w próbach, jakże mógłbym być tym, który pobije rekord świata i zostanie przyjęty wbrew konwencji? W tej chwili zaczynają się zastanawiać. W rzeczywistości jest tak, jak mówi Bóg: „Czy doprowadziłem ich do końca drogi?” Rzeczywiście, Bóg doprowadził wszystkich ludzi do końca drogi, a więc w swej świadomości ludzie zawsze wierzą, że Bóg jest okrutny i nieludzki. Bóg wyłowił wszystkich ludzi z morza światowych cierpień, a następnie, „aby zapobiec wypadkom, zabiłem wszystkie złowione »ryby«, po czym ryby stały się posłuszne i nie miałem najmniejszej skargi”. Czyż nie jest to fakt? Bóg wyciągnął wszystkich ludzi z gorzkiego morza śmierci w inną otchłań śmierci, wciągnął ich wszystkich na pień katowski, zmusił ich do przebycia drogi do końca – dlaczego nie czyni tego dla innych synów i ludu Bożego? Jaki jest jego zamiar w prowadzeniu takiego dzieła w kraju wielkiego czerwonego smoka? Dlaczego ręka Boga jest tak „złośliwa”? Nic dziwnego, że „kiedy potrzebuję człowieka, on zawsze jest ukryty. To tak, jakby nigdy nie widział zadziwiających scen, jakby urodził się na wsi i nie wiedział nic o sprawach miasta”. W rzeczywistości ludzie zadają sobie w duchu takie pytanie: „Jaki plan ma Bóg w takim działaniu? Czyż On nas nie uśmierca? I o co tu chodzi? Dlaczego kroki Jego dzieła przychodzą szybko i gwałtownie, i dlaczego nie jest On w najmniejszym stopniu wyrozumiały dla nas?” Jednak ludzie nie ośmielają się tego powiedzieć, a ponieważ słowa Boże powodują, że odrzucają takie myśli, pozbawiając ich szansy na dalsze myślenie, nie mają innego wyboru, niż tylko odsunąć takie myśli.
Rozdział 40
Dla Boga człowiek jest jak zabawka w Jego ręku, jak nitka makaronu rozciągana w dłoniach – może być tak cienka lub gruba, jak Bóg zechce, aby zrobić to, co On zechce. Można powiedzieć, że człowiek jest naprawdę zabawą w rękach Boga, jak perski kot, którego dama kupiła na rynku. Bez wątpienia jest on zabawką w rękach Bożych – a więc nie było nic fałszywego we wiedzy Piotra. Z tego widać, że słowa i czyny Boga w człowieku są realizowane swobodnie i z łatwością. On nie łamie sobie głowy ani nie planuje, jak ludzie to sobie wyobrażają; dzieło, które On wykonuje w człowieku, jest całkiem zwykłe, tak samo jak słowa, które wypowiada do człowieka. Kiedy Bóg mówi, wydaje się, że puszcza wodze języka, mówi, co Mu przychodzi na myśl, bez ograniczeń. Jednak po przeczytaniu słów Bożych, ludzie są całkowicie przekonani, brakuje im słów, otwierają szeroko oczy i są osłupiali. Co się dzieje? To dobrze pokazuje, jak wielka jest mądrość Boga. Gdyby, jak ludzie sobie wyobrażają, dzieło Boże w człowieku musiało być starannie zaplanowane, aby było dokładne i poprawne, to idąc tą drogą myślenia o krok dalej – Boża mądrość, cudowność i niezgłębioność byłyby wymierne, co pokazuje, że ocena Boga przez ludzi jest zbyt niska. Ponieważ czyny ludzi zawsze cechują się głupotą, mierzą oni Boga w ten sam sposób. Bóg nie kalkuluje ani nie organizuje swojego dzieła; zamiast tego jest ono wykonywane bezpośrednio przez Ducha Bożego, a zasady, według których Duch Boży działa, są swobodne i nieskrępowane. Tak jakby Bóg nie zwracał uwagi na stany człowieka i mówił tak, jak Mu się podoba, a mimo to człowiek nie może się oderwać od słów Bożych, co wynika z mądrości Boga.
Rozdział 9
W wyobraźni ludzi Bóg jest Bogiem, a człowiek jest człowiekiem. Bóg nie mówi językiem człowieka ani człowiek nie może mówić językiem Boga. Oczekiwania człowieka wobec Boga są dla Niego błahostką, podczas gdy Boże wymagania wobec człowieka są nieosiągalne i niewyobrażalne dla istoty ludzkiej. Faktem jest jednak, że jest dokładnie odwrotnie: Bóg prosi tylko o „0,1 procent” człowieka. Jest to nie tylko zaskakujące dla wszystkich, ale również sprawia, że ludzie czują się bardzo oszołomieni, jakby byli na morzu. Tylko dzięki oświeceniu Bożemu i łasce Bożej zdobywają nieco wiedzy o Bożej woli. Jednak 1 marca wszyscy ludzie znów byli oszołomieni i drapali się w głowę. Bóg poprosił, aby Jego lud był błyszczącym śniegiem, a nie dryfującymi chmurami. Do czego zatem odnosi się ten „błyszczący śnieg”? I co oznaczają „dryfujące chmury”? W tym momencie Bóg celowo nie mówi nic o wewnętrznym znaczeniu tych słów. To wprawia ludzi w zakłopotanie i w związku tym wzmacnia ich wiarę przez poszukiwanie, ponieważ jest to szczególnym wymogiem wobec ludu Bożego, a nie czymś innym, a więc każdy spontanicznie przeznacza więcej czasu na rozmyślanie o tych niezgłębionych słowach. W rezultacie w ich mózgach kiełkują najróżniejsze idee, przed ich oczami błyskają dryfujące płatki śniegu, a w ich umysłach natychmiast pojawiają się chmury wędrujące po niebie. Dlaczego Bóg prosi, aby Jego lud był jak lśniący śnieg, a nie jak dryfujące chmury? Jakie jest prawdziwe znaczenie w tym przypadku?
Subskrybuj:
Posty (Atom)