Bóg Wszechmogący jest drugim przyjściem Pana Jezusa. Boże owieczki słyszą głos Boży. Gdy czytasz słowa Boga Wszechmogącego, widzisz, że Bóg się pojawił! Zachęcamy wszystkich poszukiwaczy prawdy, aby tu zajrzeli.

-
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kochać Boga. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kochać Boga. Pokaż wszystkie posty

Moja córka na progu śmierci: modliłam się do Boga i byłam świadkiem cudu

  

Autorstwa Wang Yue, Chiny

Słowa Boga przynoszą mi pocieszenie po tym, jak moja córka uczestniczy w wypadku samochodowym
Było po 11 przed południem 8 października 2011 roku i właśnie przygotowywałam obiad, gdy nagle zadzwonił telefon. Kiedy tylko podniosłam słuchawkę, osoba, która dzwoniła, powiedziała nerwowo: „Twoja Lanlan uczestniczyła w wypadku samochodowym.

Jezus gromi faryzeuszy

  


10. Osąd Jezusa dokonany przez faryzeuszy

Mk 3:21-22 A gdy jego bliscy o tym usłyszeli, przyszli, aby go pochwycić. Mówili bowiem: Odszedł od zmysłów. A uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili: Ma Belzebuba i przez władcę demonów wypędza demony.

Hiob pokonuje szatana i staje się prawdziwym człowiekiem w oczach Boga

  


Kiedy Hiob po raz pierwszy przechodził próbę, został pozbawiony wszelkiego majątku i wszystkich dzieci, ale z tego powodu nie upadł i nie powiedział nic, co byłoby grzechem przeciwko Bogu.

Słowo Boże na każdy dzień | „Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II” | Fragment 57

  


Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II (fragment)

Jeśli serce człowieka jest w nieprzyjaźni z Bogiem, jak może się on bać Boga i unikać zła?

Skoro dzisiejsi ludzie nie posiadają tego samego człowieczeństwa co Hiob, to co z istotą ich natury i ich postawą wobec Boga? Czy boją się Boga? Czy unikają zła? Ci, którzy nie boją się Boga ani nie unikają zła, mogą być podsumowani tylko dwoma słowami: wrogowie Boga.

Słowo Boże na każdy dzień | „Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II” | Fragment 52

  


Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II (fragment)

Zależność między przekazaniem Hioba szatanowi przez Boga i celami Bożego dzieła

Chociaż większość ludzi uznaje teraz, że Hiob był doskonały i prawy, że bał się Boga i unikał zła, to uznanie to nie daje im większego zrozumienia intencji Boga. Jednocześnie zazdroszcząc człowieczeństwa i dążeń Hioba, ludzie zadają Bogu następujące pytanie: Hiob był tak doskonały i prawy, ludzie uwielbiali go tak bardzo, więc dlaczego Bóg przekazał go szatanowi i poddał go tak wielkiej męczarni? Takie pytania z pewnością istnieją w sercach wielu ludzi – a raczej ta wątpliwość jest pytaniem w sercach wielu ludzi. Ponieważ to zdezorientowało tak wielu ludzi, musimy podnieść tę kwestię i odpowiednio ją wyjaśnić.

Słowo Boże na każdy dzień | „Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II” | Fragment 51

 


Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II (fragment)

Rzeczywiste oblicze Hioba: prawdziwe, czyste i bez fałszu

Odczytajmy Hioba 2:7-8: „Szatan odszedł więc sprzed obecności Jahwe, i uderzył Hioba bolesnymi wrzodami od stóp aż po głowę. I wziął skorupę, aby się nią drapać, i usiadł w popiele”. Jest to opis zachowania Hioba, gdy na jego ciele pojawiły się bolące wrzody. Cierpiąc ból, Hiob siedział w popiele. Nikt go nie leczył ani nikt nie pomógł mu złagodzić bólu jego ciała; zamiast tego używał skorupy, aby drapać powierzchnię bolesnych wrzodów.

Słowo Boże na każdy dzień | „Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II” | Fragment 49

  


Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II (fragment)

W codziennym życiu Hioba widzimy jego doskonałość, uczciwość, bojaźń Bożą i unikanie zła

Jeśli mamy dyskutować o Hiobie, to musimy zacząć od jego oceny wypowiedzianej z ust samego Boga: „Nie ma nikogo takiego jak on na ziemi, człowieka doskonałego i uczciwego, takiego, który boi się Boga i unika zła”.

Słowo Boże na każdy dzień | „Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II” | Fragment 48

  


Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II (fragment)

Hiob pokonuje szatana i staje się prawdziwym człowiekiem w oczach Boga

Kiedy Hiob po raz pierwszy przechodził próbę, został pozbawiony wszelkiego majątku i wszystkich dzieci, ale z tego powodu nie upadł i nie powiedział nic, co byłoby grzechem przeciwko Bogu. Pokonał kuszenie szatana, stanął ponad swoim majątkiem i swoimi dziećmi, a także próbą utraty wszystkich swoich ziemskich majętności, co oznacza, że był w stanie słuchać Boga, który mu zabiera, oraz składać Bogu dziękczynienie i chwałę z tego powodu.

Słowo Boże na każdy dzień | „Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II” | Fragment 45

 


Słowo Boże na każdy dzień | „Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II” | Fragment 45
Innym przejawem bojaźni Bożej Hioba i jego stronienia od zła jest jego wychwalanie Bożego Imienia we wszystkich rzeczach
Hiob doznał spustoszenia przez szatana, ale nadal nie porzucił imienia Boga Jahwe. Jego żona była pierwszą, która wystąpiła i odegrała rolę szatana, co przejawiło się atakiem na Hioba.

Słowo Boże na każdy dzień | „Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II” | Fragment 43

  


Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II (fragment)

Szatan ponownie kusi Hioba (ciało Hioba pokrywa się wrzodami)

a. Słowa wypowiedziane przez Boga
Hi 2:3 I Jahwe rzekł do szatana: Czy zwróciłeś uwagę na mojego sługę Hioba, że nie ma nikogo takiego jak on na ziemi, człowieka doskonałego i uczciwego, takiego, który boi się Boga i unika zła? I nadal trzyma się kurczowo swej uczciwości, chociaż podburzyłeś mnie przeciwko niemu, abym go zniszczył bez przyczyny.
Hi 2:6 I Jahwe powiedział do szatana: Oto on jest w twojej ręce, ale zachowaj go przy życiu.

Słowo Boże na każdy dzień | „Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II” | Fragment 41

  


Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II (fragment)

Szatan po raz pierwszy wystawia Hioba na próbę (jego stada zostają skradzione, a na jego dzieci spadają kataklizmy)

a. Słowa wypowiedziane przez Boga

Hi 1:8 I Jahwe powiedział do szatana: Czy zwróciłeś uwagę na mojego sługę Hioba, że nie ma nikogo podobnego do niego na ziemi, człowieka doskonałego i uczciwego, takiego, który boi się Boga, i unika zła?

Słowo Boże na każdy dzień | „Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II” | Fragment 39

 


Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II (fragment)

Boskie usposobienie nigdy nie było ukryte przed człowiekiem – serce człowieka oddaliło się od Boga

Od czasu stworzenia boskie usposobienie dotrzymuje kroku Jego dziełu. Ono nigdy nie było ukryte przed człowiekiem, lecz w pełni mu ukazane i objaśnione. Jednakże wraz z upływem czasu serce człowieka jeszcze bardziej oddaliło się od Boga, a gdy zepsucie człowieka pogłębiło się, człowiek i Bóg stawali się coraz bardziej od siebie oddaleni. Z wolna, lecz niechybnie, człowiek zniknął Bogu z oczu.

Słowo Boże na każdy dzień | „Boże Dzieło, Boże Usposobienie i Sam Bóg II” | Fragment 35

  


Obietnica Boga dla Abrahama
 
Rdz 22:16-18 Przysiągłem na samego siebie, rzekł Jahwe, dlatego, że to uczyniłeś, a nie oszczędziłeś swego syna, swego jedynego syna: że w błogosławieństwie będę ci błogosławił, a w rozmnożeniu pomnożę twoje potomstwo jako gwiazdy nieba i jako piasek, który jest na brzegu morza, a twoje potomstwo zdobędzie bramę jego nieprzyjaciół; a w twoim potomstwie będą błogosławione wszystkie narody ziemi, ponieważ posłuchałeś mojego głosu.

Tylko doświadczając oczyszczenia człowiek może posiadać prawdziwą miłość

Jak człowiek powinien kochać Boga w trakcie oczyszczenia? Doświadczywszy oczyszczenia, w trakcie oczyszczania ludzie są zdolni naprawdę wychwalać Boga i dostrzec, jak wiele im brakuje. Im większego oczyszczenia doświadczasz, tym bardziej potrafisz wyrzec się ciała; im większe oczyszczenie ludzi, tym większa ich miłość do Boga. To właśnie powinniście zrozumieć. Dlaczego ludzie muszą zostać oczyszczeni? Czemu to ma służyć? Jakie jest znaczenie Bożego dzieła oczyszczenia człowieka? Jeśli naprawdę szukasz Boga, wówczas doświadczywszy do pewnego stopnia Jego oczyszczenia odczujesz, że jest ono tak dobre i jak najbardziej konieczne. Jak człowiek powinien kochać Boga w trakcie oczyszczenia? Postanowić kochać Boga, aby przyjąć Jego oczyszczenie: w trakcie oczyszczania przechodzisz wewnętrzne męki, jak gdyby w twoim sercu wiercono nożem, a jednak jesteś gotów zadowolić Boga poprzez swoje serce, które Go kocha i nie chcesz dbać o ciało. To oznacza praktykowanie miłości do Boga. Cierpisz wewnątrz siebie, a twój ból osiągnął pewien punkt, jednak wciąż jesteś gotów stanąć przed obliczem Boga i modlić się, mówiąc: „O Boże! Nie mogę Cię opuścić. Choć przepełnia mnie ciemność, pragnę Cię zadowolić; Ty znasz moje serce i chciałbym, abyś obdarzył mnie jeszcze większą mocą Twojej miłości”. Jest to praktykowanie w trakcie oczyszczania. Jeśli miłość do Boga służy ci za fundament, oczyszczenie może przybliżyć cię do Boga i sprawić, że będziesz Mu jeszcze bliższy. Ponieważ wierzysz w Boga, musisz powierzyć Mu swoje serce. Jeśli zaofiarujesz Mu swoje serce i je przed Nim odkryjesz, nie będziesz mógł w trakcie oczyszczania ani zaprzeczyć Bogu, ani Go opuścić. W ten sposób twoja relacja z Bogiem stanie się jeszcze bardziej intymna i zwykła, a twoje obcowanie z Bogiem stanie się jeszcze częstsze. Jeśli zawsze będziesz praktykować w ten sposób, więcej czasu spędzisz w świetle Boga i pod przewodnictwem Jego słów. W twoim usposobieniu zachodzić też będzie coraz więcej zmian, a twoja wiedza będzie wzrastać z każdym dniem. Kiedy nadejdzie ten dzień i nagle zostaniesz poddany przez Boga próbom, nie tylko będziesz potrafił wytrwać u boku Boga, ale także nieść Mu świadectwo. Wtedy będziesz jak Hiob czy Piotr. Kiedy dasz Bogu świadectwo, będziesz Go naprawdę kochać i z radością oddasz Mu swoje życie; będziesz świadkiem Boga i tym, którego Bóg umiłował. Miłość poddana oczyszczeniu jest silna, nie słaba. Bez względu na to, kiedy i jak Bóg podda cię próbom, zdołasz nie dbać o to, czy będziesz żyć, czy też umrzesz, będziesz umiał z radością wszystko odrzucić dla Boga i z zadowoleniem przetrwać dla Niego wszystko – tym samym twoja miłość będzie czysta, a wiara prawdziwa. Dopiero wtedy będziesz kimś, kogo Bóg naprawdę kocha i kogo On naprawdę uczynił doskonałym.

Popadając w ręce szatana ludzie nie mają w sobie miłości do Boga, a ich wcześniejsze wizje, miłość i poświęcenie znikają. Niegdyś ludzie sądzili, że powinni cierpieć dla Boga, ale dziś uważają, że to wstydliwe i wciąż narzekają. To dzieło szatana; pokazuje, że człowiek znalazł się w jego domenie. Jeśli znajdziesz się w takim stanie, musisz się modlić i jak najszybciej podążyć inną drogą – to ochroni cię przed atakami szatana. To w trakcie gorzkiego oczyszczania człowiek może najłatwiej dostać się pod wpływ szatana – jak więc powinieneś kochać Boga w czasie takiego oczyszczania? Powinieneś zebrać w sobie wolę, oddając całe swoje serce Bogu i poświęcając Mu cały swój czas. Bez względu na to, jak Bóg cię oczyszcza, powinieneś być w stanie wprowadzać prawdę w życie, by spełnić wolę Boga, a także zobowiązać się do poszukiwania Boga oraz dążenia do obcowania z Nim. W czasach takich, jak te, im bardziej bierny jesteś, tym bardziej będziesz stawać się negatywny i tym łatwiej będzie ci się uwstecznić. Kiedy trzeba, byś pełnił swoją funkcję, choć nie wypełniasz jej dobrze, starasz się jak możesz, wykorzystując jedynie miłość do Boga; bez względu na opinie innych ludzi – czy ich zdaniem poradziłeś sobie dobrze czy źle – twoje motywy są prawidłowe i nie jesteś zadufany w sobie, bo działasz w imieniu Boga. Kiedy inni błędnie interpretują twoje czyny, potrafisz modlić się do Boga i powiedzieć: „O Boże! Nie proszę, by inni mnie znosili albo dobrze traktowali, ani by mnie rozumieli lub akceptowali. Proszę jedynie, bym zdołał kochać Cię w moim sercu, by nie było w nim zwątpienia i żebym miał czyste sumienie. Nie proszę, by inni mnie chwalili czy mieli o mnie wysokie mniemanie; dążę jedynie do tego, by szczerze Cię zadowolić, pełnię swoją rolę robiąc, co mogę, i chociaż jestem bezrozumny i głupi, słabego charakteru i ślepy, wiem, że jesteś pełen miłości i pragnę poświęcić Ci wszystko, co mam”. Jak tylko zaczniesz modlić się w ten sposób, twoja miłość do Boga wyłoni się i poczujesz większą pewność w sercu. To oznacza praktykowanie miłości do Boga. W trakcie praktykowania, dwukrotnie doznasz porażki i raz ci się powiedzie, innym razem pięciokrotnie przegrasz i zwyciężysz dwa razy; doświadczając go w ten sposób, będziesz umiał dostrzec wspaniałość Boga i odkryć, czego brakuje w twoim wnętrzu jedynie w obliczu porażki. Doświadczając ponownie takich sytuacji, powinieneś uważać, miarkować swoje kroki i częściej się modlić. Stopniowo rozwiniesz umiejętność zwyciężania w takich sytuacjach. Kiedy to się stanie, twoje modlitwy będą skuteczne. Kiedy zobaczysz, że tym razem ci się udało, poczujesz się wewnętrznie nagrodzony, a modląc się będziesz umiał poczuć Boga i to, że Duch Święty cię nie opuścił – i tylko wtedy będziesz wiedział, jak Bóg pracuje nad tobą. Praktykując w ten sposób odkryjesz drogę do doświadczania. Jeśli nie będziesz wcielać prawdy w życie, nie będzie w tobie Ducha Świętego. Jeśli jednak zaczniesz ją wcielać w życie, wówczas, choć będziesz cierpieć wewnątrz siebie, będziesz mieć potem Ducha Świętego w sobie, będziesz potrafić poczuć obecność Boga kiedy się modlisz, będziesz mieć w sobie siłę do praktykowania słów Boga, a w trakcie obcowania z twoimi braćmi i siostrami, nic nie będzie ciążyło na twoim sumieniu i będziesz odczuwać spokój. W ten sposób będziesz w stanie ujawnić to, co uczyniłeś. Bez względu na to, co mówią inni, będziesz potrafił pozostawać w normalnym związku z Bogiem, inni nie będą cię ograniczać, będziesz ponad wszystko – i w ten sposób pokażesz, że twoje praktykowanie słów Boga jest skuteczne.

Ścieżka… (2)

Być może nasi bracia i siostry znają w zarysie sekwencję, etapy i metody Boskiego dzieła w Chinach kontynentalnych, ale zawsze uważam, że lepiej jest przygotować dla naszych braci i sióstr przypomnienie lub krótkie streszczenie. Po prostu korzystam z tej okazji, aby powiedzieć trochę o tym, co leży mi na sercu. Nie mówię o niczym innym, poza tym dziełem. Mam nadzieję, że bracia i siostry będą potrafili zrozumieć Mój nastrój. Pokornie też proszę, aby wszyscy, którzy czytają Moje słowa, zrozumieli i wybaczyli Mój skromny status oraz to, że Moje doświadczenie życiowe jest naprawdę niewystarczające i rzeczywiście nie mogę trzymać Mej głowy wysoko podniesionej w obecności Boga. Zawsze jednak uważam, że są to tylko obiektywne powody. Krótko mówiąc, bez względu na wszystko, żadne osoby, wydarzenia ani rzeczy nie mogą powstrzymywać naszej wspólnoty w obecności Boga i mam nadzieję, że nasi bracia i siostry są w stanie wraz ze Mną ciężej pracować przed Bogiem. Chciałbym zaproponować następującą modlitwę: „O Boże! Proszę, zlituj się nad nami, abym mógł razem z moimi braćmi i siostrami walczyć wspólnie pod sztandarem naszych wspólnych ideałów, byśmy pozostali wierni Tobie aż do śmierci i nigdy się z tego nie wycofali!”. Te słowa są postanowieniem, które czynię przed Bogiem, ale można też powiedzieć, że to moje własne motto jako człowieka cielesnego, którego używa Bóg. Dzieliłem się tym we wspólnocie wiele razy, z braćmi i siostrami u mego boku, i przekazałem tym, którzy są przy Mnie jako przesłanie. Nie wiem, co ludzie o tym myślą, ale niezależnie od tego, uważam, że nie tylko pojmują perspektywę subiektywnego wysiłku, ale także aspekt obiektywnej teorii. Z tego powodu jest możliwe, że niektórzy ludzie mają pewne poglądy, a ty możesz wziąć te słowa za swoje motto i przekonać się, jak silne będzie twoje dążenie, by kochać Boga. Niektórzy ludzie, czytając te słowa, wyrobią sobie pojęcie, i pomyślą: „W jaki sposób taka codzienna, zwykła wypowiedź może sprawić, że ludzie będą mieli wielką ochotę kochać Boga aż do śmierci? I nie ma to nic wspólnego ze »Ścieżką« – omawianym przez nas tematem”. Przyznaję, że te słowa nie mają wielkiego uroku, ale zawsze uważałem, że mogą poprowadzić ludzi we właściwym kierunku i pozwolić im przejść wszelkie próby na ścieżce wiary w Boga bez zniechęcenia czy zawracania. Dlatego zawsze traktuję to jako Moje motto i mam nadzieję, że ludzie mogą to dokładnie przemyśleć. Jednak moim zamiarem nie jest zmuszanie wszystkich do akceptowania Moich poglądów – to tylko sugestia. Niezależnie od tego, co inni o Mnie myślą, sądzę, że Bóg zrozumie wewnętrzną dynamikę każdego z nas. Bóg nieustannie pracuje nad każdym z nas, a Jego dzieło jest niestrudzone. To dlatego, że wszyscy urodziliśmy się w kraju wielkiego czerwonego smoka – to dlatego On działa w nas w ten sposób. Ci, którzy urodzili się w kraju wielkiego czerwonego smoka, mają szczęście pozyskać tego rodzaju dzieło Ducha Świętego. Jako jeden z nich, odczuwam czułość, powagę, a także piękno Boga. To jest Bóg opiekujący się nami. Takie zacofane, konserwatywne, feudalne, przesądne i zdeprawowane imperium proletariatu zyskuje tego rodzaju dzieło od Boga. Jest więc oczywistym, że my, ta grupa ludzi w wieku ostatecznym, cieszymy się szczególnym błogosławieństwem. Wierzę, że wszyscy bracia i siostry, których duchowe oczy są otwarte by oglądać to dzieło, będą z tego powodu płakać łzami radości. Czy wówczas nie wyrazisz tego Bogu tańcząc z radości? Czy nie ofiarujesz Bogu pieśni w swoim sercu? Czy w tym czasie nie pokażesz Bogu swej determinacji i nie przygotujesz innego planu przed Nim? Sądzę, że to wszystko są rzeczy, które powinna robić osoba prawdziwie wierząca w Boga. Sądzę, że każdy z nas, jako istota ludzka, powinien w jakiś sposób wyrazić się przed Bogiem. Oto, co powinien zrobić człowiek, który coś odczuwa. Charakter każdego z nas, a także miejsce naszych narodzin, pokazuje, jak wielu upokorzeń doznał Bóg, aby pojawić się wśród nas. Pomimo że posiadamy pewną wewnętrzną wiedzę o Bogu, zgodnie z którą Bóg jest tak wspaniały, doskonały i szlachetny, że wystarczy porównanie, by zdać sobie sprawę, ile wycierpiał wśród ludzi. Ale nadal trudno jest to jasno wyrazić, a więc ludzie mogą traktować to jedynie jako słowa i doktryny. Dzieje się tak dlatego, że ludzie pośród nas są zbyt odrętwiali i tępi. Mogę tylko włożyć więcej wysiłku w wyjaśnienie tej kwestii tym wszystkim braciom i siostrom, którzy zaakceptowaliby ją, aby nasze dusze mogły być poruszone przez Ducha Bożego. Niech Bóg otworzy nasze duchowe oczy, abyśmy mogli zobaczyć cenę, którą Bóg zapłacił, wysiłek, jaki włożył, i energię, którą poświęcił dla nas.

Rozdział 89

Nie jest łatwo być w zgodzie z Moimi intencjami we wszystkim, co robisz; nie jest to kwestia zmuszania się do udawania, ale zależy od tego, czy obdarzyłem cię Moją doskonałością przed stworzeniem świata, co zależało ode Mnie. Nie jest to coś, co mogą zrobić ludzie. Będę kochał tego, kogo kocham i o kimkolwiek powiem, że jest pierworodnym synem, ten na pewno jest pierworodnym synem, to całkowita prawda. Możesz chcieć udawać, ale na próżno! Myślisz, że ciebie nie poznaję? Czy wystarczy, że zachowujesz się należycie przed Moim obliczem? Czy to takie proste? Absolutnie nie. Musisz mieć Moją obietnicę, Moją predestynację. Myślisz, że nie wiem, co robisz za Moimi plecami? Jesteś rozpustny! Wracaj prędko do jeziora ognia i siarki, kiedy tylko wypełnisz swoją służbę dla Mnie! Na twój widok czuję niesmak i pełen jestem obrzydzenia. Wszyscy, którzy Mi służą, a którzy lojalnie nie poświęcają się dla Mnie, są rozwiąźli i rozpasani, i nie rozumieją Moich intencji, po wypełnieniu waszej służby znikajcie sprzed Moich oczu! Jeżeli tego nie zrobisz to Ja cię wykopię! Tacy ludzie nie mogą przebywać w Moim domu (czyli kościele) nawet przez chwilę dłużej. Muszą się stąd wynieść, aby nie przynieśli Mojemu imieniu wstydu i aby nie zrujnowali Mojej reputacji. Ci ludzie to potomkowie wielkiego czerwonego smoka, wielki czerwony smok ich przysłał, by zaburzali Moje zarządzanie. Specjalizują się w oszustwie, by przeszkadzać w Moim dziele. Synu Mój! Musisz to przejrzeć! Nie zadawaj się z tymi ludźmi. Kiedy ich zobaczysz, szybko się od nich oddal, aby cię nie usidlili i nie wyrządzili szkody w twoim życiu! W największym stopniu brzydzę się takimi ludźmi, którzy mówią nieostrożnie, działają bez namysłu, którzy jedynie żartują, śmieją się i zajmują się próżną gadaniną. Nie chcę żadnego z nich, oni wszyscy są z rodu szatana! Szydzą bez powodu, kimże są? Ich mowa i działania są bezsensowne, czyż nie czują wstydu? W rzeczywistości taki rodzaj osób jest najniżej ceniony, już dawno je przejrzałem i opuściłem. Bo dlaczego wciąż bezustannie powtarzają nonsensy, gdy Mnie nie ma, bym ich dyscyplinował? Naprawdę są potomkami wielkiego czerwonego smoka! Teraz zacząłem usuwać te rzeczy jedną po drugiej. Czy mogę skorzystać z potomków szatana jako Moich synów pierworodnych, Moich Synów i Mojego ludu? Czy gdybym to zrobił, nie byłbym zdezorientowany? Z pewnością tego nie zrobię. Czy dobrze to rozumiecie?

Rozdział 35

Obecnie wszyscy ludzie w różnym stopniu weszli w stan karcenia. Tak jak Bóg powiedział: „Idę naprzód z ludźmi przy Mym boku”. Jest to bezwzględnie prawdą, ale ludzie nadal nie są w stanie dokładnie zrozumieć tej sprawy. W rezultacie część wykonanej przez nich pracy była niepotrzebna. Bóg powiedział: „Wspieram ich i troszczę się o nich zgodnie z ich postawą. Ponieważ ludzie są głównymi bohaterami całego Mojego planu zarządzania, zapewniam większe przewodnictwo ludziom w roli »ludzkości«, aby mogli grać ją z całego serca i na miarę swoich możliwości” oraz „Odmawiam jednak bezpośredniej krytyki ich sumień, a zamiast tego nadal prowadzę ich cierpliwie i systematycznie. Wszakże ludzie są słabi i niezdolni do wykonywania żadnej pracy”. Oto, co Bóg ma na myśli: nawet jeśli On ostatecznie wyniszczy wszystkich tych ludzi, Jego dzieło na ziemi będzie kontynuowane zgodnie z Jego pierwotnym planem. Bóg nie wykonuje bezużytecznej pracy; wszystko, co robi, jest dobre. Jak powiedział Piotr: „Nawet gdyby Bóg bawił się ludźmi jak z zabawkami, jak ludzie mogliby się poskarżyć? Jakie mieliby prawo?” Czyż nie jest to tym, co Bóg chce osiągnąć dziś z ludzkością?[a] Czy ludzie naprawdę mogą mieć taki pogląd? Dlaczego Piotr kilka tysięcy lat temu był w stanie powiedzieć coś takiego, podczas gdy „Piotrowie” w dzisiejszej, zaawansowanej technologicznie erze nie potrafią? Nie jestem w stanie powiedzieć z całą pewnością, czy następuje postęp, czy regresja dziejów. To, czy nauka zrobiła krok naprzód, czy wstecz, jest jak dotąd pytaniem, na które nikt nie potrafi odpowiedzieć. Wszystko, co Bóg uczynił w ludzkości, uczynił, aby ludzie stali się pozytywni i wzrastali w życiu. Czy ludzie mogą tego nie zrozumieć? Wszystko, co powoduje, że jesteście negatywni, jest waszą słabością; jest to kluczowa ułomność, otwarta na ataki szatana. Czy to rozumiecie? Dlaczego Bóg tak powiedział? „Upraszam ich z całą powagą i szczerością. Czy naprawdę nie są w stanie zrobić tego, o co proszę?” Co oznaczają te słowa? Dlaczego Bóg zadał to pytanie?

Rozdział 8

Kiedy Moje objawienia osiągną szczyt, a Mój sąd dobiegnie końca, będzie to czas, gdy wszyscy Moi ludzie objawią się i zostaną uczynieni pełnymi. Przemierzam wszystkie zakątki wszechświata w nieustannym poszukiwaniu tych, którzy są ludźmi według Mego serca, i mogą Mi służyć. Kto wstanie i będzie współpracować ze Mną? Miłość człowieka do Mnie jest zbyt skromna, a jego wiara we Mnie jest żałośnie mała. Gdyby siła Moich słów nie była skierowana na słabości człowieka, chełpiłby się i wyolbrzymiał oraz perorował i wymyślał górnolotne teorie, jakby był wszechwiedzący, a także wiedział wszystko o sprawach na ziemi. Kto nadal ma odwagę przechwalać się wśród tych, którzy byli lojalni wobec Mnie w przeszłości, a którzy dziś trwają przede Mną? Kto nie jest skrycie zachwycony własnymi perspektywami? Kiedy nie ujawniałem się bezpośrednio, człowiek nie miał gdzie się ukryć i był dręczony wstydem. O ile gorzej byłoby, gdybym przemawiał innymi sposobami? Ludzie mieliby jeszcze większe poczucie zobowiązania, wierzyliby, że nic ich nie wyleczy i tkwiliby w okowach swej bierności. Kiedy człowiek traci nadzieję, formalnie rozbrzmiewa salwa królestwa, właśnie wtedy, jak mawiają ludzie, „siedmiokrotnie wzmocniony Duch przystępuje do dzieła”, wtedy, innymi słowy, życie królestwa oficjalnie zaczyna się na ziemi, jest to, kiedy Moja boskość wychodzi na jaw, aby działać bezpośrednio (bez przetwarzania przez mózg). Wszyscy ludzie stają się tak zajęci jak pszczoły; wydaje się, że odradzają się, jak gdyby budzili się ze snu i gdy tylko się obudzą, są zdumieni, że znaleźli się w takiej sytuacji. W przeszłości wiele mówiłem o budowie kościoła, ujawniłem wiele tajemnic, a kiedy budowa kościoła osiągnęła szczyt, nagle się skończyła. Budowanie królestwa jest jednak inne. Dopiero gdy bitwa w sferze duchowej osiągnie swój ostatni etap, rozpocznę dzieło na ziemi na nowo. Oznacza to, że dopiero gdy człowiek będzie zamierzał się wycofać, formalnie rozpocznę i wzbudzę Moje nowe dzieło. Różnica między budową królestwa a budową kościoła polega na tym, że w budowaniu kościoła pracowałem w człowieczeństwie, które podlegało boskości. Bezpośrednio zajmowałem się starą naturą człowieka, bezpośrednio ujawniłem brzydkie „ja” człowieka i odsłoniłem jego istotę. Dzięki temu człowiek poznał samego siebie i był przekonany w sercu oraz przez słowo. W budowaniu królestwa działam bezpośrednio w Mojej boskości i pozwalam wszystkim ludziom poznać, co mam i kim jestem, na podstawie Moich słów, co ostatecznie pozwala im uzyskać wiedzę o Mnie, który jestem w ciele. W ten sposób kończy się dążenie ludzkości do niejasnego Boga i kończy się miejsce Boga w niebie w sercu człowieka, co oznacza, że człowiek może poznać Moje uczynki w Moim ciele – i tak kończy się Mój czas na ziemi.

Rozdział 29

W dniu, w którym wszystko było wskrzeszone, przybyłem pośród ludzi i spędziłem z człowiekiem cudowne dni i noce. Dopiero w tym momencie człowiek odrobinę odczuwa Moją przystępność, a w miarę zwiększania częstotliwości interakcji ze Mną, widzi coś z tego, co posiadam i kim jestem – w rezultacie zaś zdobywa jakieś poznanie Mnie. Wśród wszystkich ludzi wznoszę Moją głowę i patrzę, a oni wszyscy Mnie widzą. Lecz gdy klęska spada na świat, natychmiast napełniają się niepokojem, a Mój obraz znika z ich serc; ogarnięci panicznym strachem z powodu nadejścia klęski, nie zwracają uwagi na Moje nawoływania. Spędziłem wiele lat z człowiekiem, ale on zawsze pozostawał nieświadomy i nigdy Mnie nie poznał. Dzisiaj mówię do niego Moimi własnymi ustami i sprawiam, że wszyscy ludzie przychodzą przede Mnie, by otrzymać coś ode Mnie, ale ciągle zachowują dystans względem Mnie, tak więc Mnie nie znają. Kiedy Moje kroki będą przemierzać krańce wszechświata, człowiek rozpocznie refleksję nad sobą, a wszyscy ludzie przyjdą do Mnie i pokłonią się przede Mną, i oddadzą Mi cześć. Będzie to dzień Mojej czci, dzień Mojego powrotu, a także dzień Mojego odejścia. Teraz rozpocząłem Moje dzieło wśród całej ludzkości, formalnie rozpocząłem w całym wszechświecie finał Mojego planu zarządzania. Począwszy od tego momentu, każdy, kto nie jest rozważny, w każdym momencie narażony jest na pogrążenie wśród bezlitosnego karcenia. Nie jest to dlatego, że jestem nieczuły, ale jest to etap Mojego planu zarządzania; wszystko musi następować według kroków Mojego planu i żaden człowiek nie może tego zmienić. Gdy formalnie rozpoczynam Moje dzieło, wszyscy ludzie poruszają się, jak Ja się poruszam, w ten sposób, że ludzie w całym wszechświecie znajdują zajęcie razem ze Mną, w całym wszechświecie jest „rozradowanie”, a człowiek jest przeze Mnie zmobilizowany. W rezultacie wpędzam samego wielkiego czerwonego smoka w stan gorączki i konsternacji, i służy on Mojemu dziełu, a mimo tego, że jest niechętny, nie jest w stanie pójść za swymi pragnieniami, nie pozostaje mu nic innego jak poddać się Mojej kontroli. We wszystkich Moich planach wielki czerwony smok jest Moim tłem, Moim wrogiem, a także Moim sługą; w tym sensie nigdy nie obniżyłem Moich „wymagań” względem niego. Dlatego ostatni etap dzieła Mojego wcielenia dopełnia się w jego domostwie. W ten sposób wielki czerwony smok może lepiej Mi służyć jak należy, dzięki czemu pokonam go i wypełnię Mój plan. Tak, jak Ja działam, wszyscy aniołowie rozpoczęli decydującą bitwę wraz ze Mną i postanowili spełnić Moje pragnienia w ostatnim etapie, aby ludzie na ziemi poddawali Mi się jak aniołowie i aby nie mieli żadnego pragnienia przeciwstawienia się Mi i aby nie czynili niczego, co buntuje się przeciwko Mnie. Taka jest dynamika Mojego dzieła w całym wszechświecie.

Rozdział 42

Nie wiem, czy ludzie dostrzegli jakąkolwiek zmianę w dzisiejszej wypowiedzi. Niektórzy ludzie być może dostrzegli już trochę, ale nie mają odwagi tego powiedzieć z pewnością. Być może inni nic nie zauważyli. Dlaczego istnieje tak wielka różnica między dwunastym a piętnastym dniem miesiąca? Zastanawialiście się nad tym? Jaki jest wasz pogląd? Czy zrozumieliście coś ze wszystkich wypowiedzi Bożych? Jakie było główne dzieło wykonywane od drugiego kwietnia do piętnastego maja? Dlaczego dzisiaj ludzie są bezradni, tak zdezorientowani, jakby ktoś uderzył ich pałką w głowę? Dlaczego dziś nie ma w gazetach nagłówków: „Skandale Ludu Królestwa”? Drugiego i czwartego kwietnia Bóg nie wskazał stanu człowieka; podobnie, w kilka dni po dniu dzisiejszym nie wskazał stanu ludzi. Dlaczego tak jest? Na pewno jest to zagadkowe. Dlaczego nastąpił zwrot o 180 stopni? Porozmawiajmy najpierw trochę o tym, dlaczego Bóg tak mówił. Spójrzmy na pierwsze słowa Boga, w których od razu powiedział: „Gdy tylko rozpocznie się nowe dzieło”. Zdanie to daje pierwszy domysł, że dzieło Boże wkroczyło w nowy początek, że On po raz kolejny rozpoczął nowe dzieło. Pokazuje to, że karcenie zbliża się ku końcowi; można powiedzieć, że szczyt karcenia już się rozpoczął i dlatego ludzie muszą jak najlepiej wykorzystać swój czas, aby zakończyć dzieło w tej erze karcenia, aby uniknąć pozostawania w tyle lub utraty równowagi. To wszystko jest dziełem człowieka i wymaga to, aby człowiek robił wszystko, co w jego mocy, aby współpracować.